Radni, jak co roku będą oceniać, czy budżet miasta został wykonany prawidłowo. Ale Tadeusz Truskolaski najprawdopodobniej kolejny rok z rzędu nie otrzyma absolutorium z wykonania budżetu. Będzie to trzeci rok z rzędu, odkąd większość w Radzie Miasta ma Prawo i Sprawiedliwość.
Wykonanie budżetu to nie tylko słupki wydatków i wpływów, które muszą się zgadzać z założonymi dużo wcześniej planami. To także ocena wydawanych środków publicznych. Radni, jak co roku, będą musieli zdecydować czy prezydent właściwie wykonał inwestycje, czy czegoś nie pominął i czy inwestycje były zasadne. Będą także oceniać to, w jaki sposób do kasy miasta wpływają pieniądze i czy nie jest ich za mało.
W poprzednich kadencjach, kiedy większość w Radzie Miasta posiadała Platforma Obywatelska, Tadeusz Truskolaski nie musiał martwić się o udzielenie mu absolutorium. Za każdym razem oceniany był dobrze, bo też trudno nie oceniać dobrze prezydenta, z którym radni większościowego wówczas klubu stanowili praktycznie jedność. Prezydent realizował część własnych pomysłów, część z programu Platformy Obywatelskiej, więc wszystko wszystkim pasowało.
Sytuacja zmieniła się, kiedy Platforma utraciła większość w Radzie Miasta, a zdobyło ją Prawo i Sprawiedliwość. Od tego momentu radni skrupulatnie badali niemal każdą wydaną złotówkę. Irytowało to zarówno skarbnik miasta, ale przede wszystkim Tadeusza Truskolaskiego. Kiedy zapadała decyzja o tym, że budżet został wykonany niewłaściwie i absolutorium nie zostało udzielone, prezydent podjął walkę przed sądem. Sprawy nieudzielenia mu absolutorium za poprzednie lata wciąż nie są rozstrzygnięte do chwili obecnej.
W czwartek, 29 czerwca, ponownie radni spotkają się, by podjąć decyzję w sprawie oceny z wykonania budżetu. W porządku obrad jest niewiele punktów, zaś główne dotyczą rozpatrzenia sprawozdania finansowego Miasta Białegostoku za 2016 r. wraz z opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej w Białymstoku, a także rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie niezatwierdzenia sprawozdania finansowego Miasta Białegostoku za 2016 rok oraz sprawozdania z wykonania budżetu Miasta Białegostoku za 2016 rok. Po tych punktach, w porządku obrad, znajduje się jeszcze rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie nieudzielenia absolutorium Prezydentowi Miasta Białegostoku.
Przypominamy, że brak absolutorium z wykonania budżetu może skutkować rozpisaniem referendum, w którym można by było odwołać prezydenta z zajmowanego stanowiska. Czy radni zdecydują się taki krok, przekonamy się po głosowaniu.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"Jak Kuba Bogu, tak i Bóg Kubie".
Prędzej, czy później karma wraca :)