Reklama

Przeglądamy: Wieści z Twittera

Dziękujemy Wam za uwagi do naszego nowego, cotygodniowego cyklu podsumowującego aktywność na „polskim” twitterze. Przychylamy się do uwag tych z Was, którzy wskazywali, że warto odejść od formuły pisania o jednym tylko zagadnieniu na rzecz przedstawiania swoistego przeglądu najciekawszych komentarzy dotyczących kilku wydarzeń. Mamy nadzieję, że nowa formuła przypadnie Wam do gustu. Zaczynamy zatem!

Ten tydzień stał pod znakiem szczytu Unii Europejskiej i braku jednomyślności co do kandydatury Fransa Timmermansa na szefa Komisji Europejskiej. Po majowych wyborach do Europarlamentu, rządząca do tej pory od kilkunastu lat frakcja po raz pierwszy musi szukać szerszego konsensusu, aby forsować swoje pomysły na Europę. Niemcy, Francja, Holandia czy Hiszpania mają niewystarczającą większość do gładkiego przepychania „swoich” kandydatur.

Tupnięcie nogą Kanclerz Niemiec Angeli Merkel już nie wystarczy. Rzeczony Timmermans, który, jak powszechnie wiadomo, przyjacielem Polski nie jest, był forsowany na szefa KE przez wzmiankowane kraje. Ale wystarczyła opozycja Grupy Wyszehradzkiej oraz Włoch i przy biernej postawie Wielkiej Brytanii, która, jak wiemy, jest trochę w ciąży, głosów zabrakło. Właściwego głosowania wprawdzie jeszcze nie było, ale matematyka jest nieubłagana. Siwy Frans nie ma szans. Donald Tusk przerwał zatem obrady i odłożył na jakiś czas, co zapewne da możliwość rozpatrywania innych kandydatur, lub szukania odpowiedniej większości. Jak to komentował twitter pod hasztagiem #Timmermans? Zobaczmy:

Tomasz pisze mocno „Polska powinna powiedzieć na szczycie, że będzie wetować każdy następny wymagający jednomyślności projekt UE, jeśli Berlin nie odstąpi od forsowania polakożercy Timmermansa na stanowisko szefa KE. Ta kandydatura to wypowiedzenie wojny.

Wtóruje mu publicysta i dziennikarz Rafał Ziemkiewicz „Odłóżmy na bok zrozumiałą polską złość – forsowanie przez głównych graczy Timmermansa na szefa KE to bezmyślne zacietrzewienie, szkodliwe przede wszystkim dla Unii. Ten polityk zrobił karierę metodą wskazywania wewnętrznego wroga do linczu. Dokładnie tak samo, jak to robił Tusk w krajowej polityce Polskiej. Na krótką metę to zapunktowało, owszem, ale liderzy UE powinni zauważyć, jakie były dalekosiężne skutki nabijania tym sposobem popularki dla jego formacji. Ciekawe, czy to dotrze, czy nastąpiło to co B. Tuchman nazwała mianem „szaleństwo władzy”.

Użytkownik Krzysztof Tomczyński ripostuje „Holendrzy i Duńczycy walczą o szefa KE, Bułgarzy o szefową Rady, Belgowie o dyplomację, Francja, Niemcy, Włochy – składają różne koalicje, a Polska toczy bój, żeby głosowanie (na szefa KE – przyp.red.) było tajne i nikt nie wyłapał naszej kompromitacji. Wstawania z kolan ciąg dalszy. Timmermans, Merkel, Euco

Anna M. z trochę innej beczki „Stare piece będą dalej truć. Polska straciła 8 mld. Euro unijnych dotacji na walkę ze smogiem...Rząd nie przejmuje się zdrowiem obywateli...ważne są igrzyska i ideologia

Oficjalny profil Radia Maryja zauważa „Premier Czech: F. #Timmermans nie jest właściwą osobą, by jednoczyć Europę

Dość o Holendrze dzielącym Europę. Niejako na obrzeżach twittera można znaleźć prawdziwe perełki. Za jedną z takowych uchodzi profil Zakładu Pogrzebowego A.S. Bytom, który obserwuje, uwaga 65 260 osób! Taki dystans do spraw ważnych, dotyczących spraw, rzeklibyśmy, terminalnych, mają tylko oni. Poniżej kilka perełek. Zapraszamy do lektury!

Hasło przewodnie naszego konta: Śledź nas, zanim my zaczniemy śledzić Ciebie”. Ten wpis zgromadził ponad 7 tysięcy polubień i prawie tysiąc udostępnień!

I kolejne wpisy:

Napisała do nas firma pisząca aplikacje mobilne. Podobno czas wejść w najnowsze technologie. „Tu Gruber. Twój karawan właśnie podjeżdża. Prosimy o pożegnanie się z rodziną w ciągu 5 minut, potem zaczniemy naliczanie opłaty za postój”. Co o tym myślicie?

Albo taki wisielczy humor:

W związku z szalejącą falą upałów, zapraszamy do skorzystania z atrakcyjnych ofert last minute”. Ci ludzie są niepodrabialni! Nie wiemy, kto odpowiada za ich marketing, ale sami rozważamy przeprowadzkę do Bytomia na nasze ostatnie dni...

Gorąco Wam? Nasze chłodnie zawsze stoją otworem”. Genialne!

Tutaj szybkie rozwiązanie nurtujących nas pytań:

Pytacie, skąd mamy takie pomysły? To wszystko przez te prochy

I ostatni kwiatek, skierowany do płci pięknej „Drogie Panie, jeśli wasz facet po zaproponowaniu zimnego piwa dalej rozkłada się na kanapie, to czas na telefon do nas”.

I tak oto kochani dotarliśmy do końca twittera. Może jeszcze dodamy, że w dniu pisania tego felietonu, 1 lipca, mamy Międzynarodowy Dzień Psa, więc wszystkim czworonożnym pupilom składamy najserdeczniejsze życzenia z okazji Waszego święta. Hau, hau!!!

I wpis z tej okazji użytkownika Obelfeldkurat „Szczęśliwy pies to zmęczony pies, dlatego dziennie robimy po 10 km. Kiedy jadę na rower albo w zimie na narty i widzę te gęby w oknie, kiedy z rozpaczą patrzą, jak wychodzę a oni zostają, to mam ochotę wracać. Oczywiście śpimy razem w łóżku. #DzieńPsa

Dlatego kochani, odchodzimy od kompów, bierzemy pupila i na spacer!!

(Włóczykij/ Foto: pixabay.com/ cell-phone)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do