Reklama

Przejścia w Bobrownikach i Kuźnicy otwarte. Czy popłyną pieniądze? Kupcy pełni nadziei

W poniedziałek o północy (17.11) w województwie podlaskim zostały otwarte dwa przejścia graniczne z Białorusią. W Kuźnicy i Bobrownikach o północy przejechały pierwsze samochody. Kuźnica była nieczynna od blisko czterech lat, a Bobrowniki – od ponad 2,5 roku. Decyzja ta, ogłoszona przez premiera Donalda Tuska pod koniec października, ma być odpowiedzią na postulaty przedsiębiorców i mieszkańców regionu. Powody, dla których premier czekał dwa tygodnie na wprowadzenie w życie tej decyzji kosztowały podlaską gospodarkę kolejne kilkanaście milionów.

Zapaść gospodarki i wielka nadzieja kupców i przewoźników

Decyzja MSWiA o ponownym otwarciu nastąpiła po konsultacjach z władzami lokalnymi i podlaskimi przedsiębiorcami, którzy od dawna apelowali o przywrócenie ruchu, wskazując na dramatyczne skutki gospodarcze.

Wojewoda podlaski Jacek Brzozowski na konferencji w Bobrownikach podkreślał:

W czasie zamknięcia obu tych przejść podlascy przedsiębiorcy tracili swoje majątki i tracili swój dorobek życia.

Zwracał uwagę, że handel przygraniczny i transgraniczny odgrywał kluczową rolę w regionie. Zamknięcie Kuźnicy (w 2021 r.) i Bobrownik (w 2023 r.) doprowadziło do "zapaści jednej z głównych części gospodarki". Otwarcie ma być szansą dla agencji celnych, handlu, gastronomii i branży transportowej. 

Kierowcy ciężarówek natychmiast zareagowali na informację: już w niedzielne popołudnie w Bobrownikach czekało ponad 160 tirów, licząc na odciążenie przejść granicznych w województwie lubelskim, gdzie czas oczekiwania sięgał nawet siedmiu dni. Na razie dla ciężarówek otwarte jest tylko przejście w Bobrownikach.

Bobrowniki były otwarte dla TIR-ów, autobusów oraz samochodów osobowych. W Kuźnicy przejście otworzono wyłącznie dla pojazdów osobowych oraz pieszych. Tamto przejście nie będzie otwarte dla ruchu autobusowego i ciężarówek. 

Przejścia otwarte pod warunkiem bezpieczeństwa

Przejścia były zamknięte w związku z narastającym kryzysem na granicy. To w Kuźnica (od 9.11.2021) zamknięta były po zamieszkach z udziałem dużych grup cudzoziemców, inspirowanych przez służby białoruskie w okolicy przejścia. Z kolei to w Bobrownikach (od 9.02.2023) zostało zamknięte w reakcji na skazanie przez reżim białoruski działacza Związku Polaków na Białorusi, dziennikarza Andrzeja Poczobuta.

MSWiA podkreśla, że wznowienie ruchu było możliwe, ponieważ granica jest szczelna (resort szacuje szczelność na 98%) i bezpieczna. Wojewoda Brzozowski oświadczył:

- Kiedy granica jest szczelna, kiedy państwo polskie wie, że jest bezpiecznie, otwieramy te dwa przejścia - mówił wojewoda. 

Komendant Podlaskiego Oddziału SG, gen. Sławomir Klekotka, wskazał na stabilniejszą sytuację migracyjną i mniejszą liczbę prób nielegalnego przekroczenia (od 20 do 40 dziennie na początku listopada, w porównaniu do kilkudziesięciu do ponad stu w październiku). 

Wojewoda na pytania dziennikarzy o losy Andrzeja Poczobuta, brak postępów w jego sprawie i otwarcia przejścia wymijająco powiedział, że trwają rozmowy w sprawie zwolnienia dziennikarza. 

Służby gotowe w trybie nadzwyczajnym

Po zapowiedzi premiera, służby graniczne i administracja podlaska przygotowywały się do otwarcia przejść w trybie nadzwyczajnym. Prace obejmowały audyt i aktualizację oprogramowania do odpraw celnych, przywrócenie sieci oraz montaż nowych tablic informacyjnych. Gen. Klekotka zapewnił, że funkcjonariusze SG są przeszkoleni z obsługi nowego, unijnego systemu rejestracji obywateli spoza UE (Entry/Exit).

Oficjalnemu otwarciu towarzyszyła obecność najważniejszych przedstawicieli administracji i służb, w tym wojewody Jacka Brzozowskiego, gen. bryg. SG Sławomira Klekotki oraz kierownictwa Krajowej Administracji Skarbowej. Oprócz niego obecni byli też: Zbigniew Stawicki, wiceszef Krajowej Administracji Skarbowej oraz inspektor Piotr Szczepaniak z Izby Administracji Skarbowej.

Premierowi Donaldowi Tuskowi oraz podlaskim posłom i wojewodzie Brzozowskiego dziękowała Ewelina Grygatowicz-Szumowska szefowa Porozumienia Polskich Przedsiębiorców Zjednoczony Wschód. Podlascy kupcy nie mają nadziei na powrót do sytuacji sprzed zamknięcia granic z powodu sankcji nałożonych na Białoruś jakimi objęte jest wiele towarów, którymi handlują. W kuluarach słowa uznania płynęły pod adresem wojewody, który poświęcił wiele czasu na lobbowanie na rzecz otwarcia granic. 

Przemysław Sarosiek    

 

Ewelina Grygatowicz-Szumowska Przewodniczącą Porozumienia Polskich Przedsiębiorców Zjednoczony Wsc

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do