
Białostoccy radni jeszcze w maju podjęli decyzję o zainicjowaniu prac nad dwoma Zintegrowanymi Planami Inwestycyjnymi w dwóch lokalizacjach. Ma to doprowadzić do budowy ponad 600 mieszkań przy ulicy Świętokrzyskiej i druga - na prawie 1000 mieszkań - w okolicy Bohaterów Monte Cassino. Mowa o terenach naprzeciwko dworca PKS oraz dawnej hali Włókniarza.
Obie inwestycje wywołują pewne kontrowersje, choć w stolicy województwa są oczywistsze powody do oburzenia (okolice ulicy Angielskiej, bloki przy Grunwaldzkiej, osiedle Przydworcowe, wieżowiec przy stawach Mickiewicza). W przypadku obu tych inwestycji protesty nie leżą po stronie mieszkańców okolicznych bloków, ale obecnych użytkowników. A w zasadzie - bywalców.
W przypadku inwestycji przy ulicy Świętokrzyskiej problem dotyczy terenów po dawnej hali Włókniarza i dwóch - dawnych - bocznych boiskach. Od wielu lat z tych boisk nieodpłatnie korzystali młodzi piłkarze białostockiego MOSP-u (wcześniej mieli możliwość korzystania także z pozostałej jeszcze części dawnej hali), choć boiska należą do prywatnego właściciela. Do marca MOSP swobodnie korzystał z tych boisk. Wtedy jednak na czele klubu stanął nowy prezes Roman Karłowski. Kiedy dowiedział się o tym, że są plany zbudowania tam bloków wyraził sprzeciw na posiedzeniu Komisji Zagospodarowania Przestrzennego. Obawia się, że nowe bloki, mające powstać tuż obok boisk MOSP, mogą być uciążliwe dla przyszłych mieszkańców i w konsekwencji prowadzić do ograniczeń w działalności ośrodka. Karłowski osobiście jednak nie pofatygował się do radnych ograniczając się do napisania pisma. Mimo to, wniosek dewelopera (Jaz-Bud) przeszedł przez głosowanie radnych bez jakichkolwiek głosów dyskusji, co świadczy o jednomyślności w tej kwestii.
Sprzeciw nowych władz MOSP jest tym bardziej dziwny, że klub przez lata korzystał ze wsparcia finansowego dewelopera, który nie tylko udostępniał własny teren na treningi, mecze i turnieje, ale pozwalał dodatkowo często sponsorował młodzieżowy klub.
Nie do poznania zmienią się też terenu na osiedlu Przydworcowe. Naprzeciw dworca PKS miały najpierw powstać nowe biurowce, ale właściciel zadecydował, że woli tam jednak postawić osiedle mieszkaniowe. Plan złożony przez inwestora zakłada likwidację pierwszej białostockiej restauracji McDonald na rogu ulic Wyszyńskiego i Bohaterów Monte Cassino. Nowy właściciel czyli spółka komandytowa Monte Cassino Skrzypkowski zadecydowała bidowę kilku nowych wieżowców w tym miejscu. Pomysł nie wywołuje emocji mieszkańców okolicznych budynków, ale krzywią się na niego niektórzy mieszkańcy Białegostoku przyzwyczajeni do obecności McDonalda w tej lokalizacji. Ich krytyczne opinie nie znalazły śladu w obradach radnych, ale wyrażone były w mediach społecznościowych, gdzie nie kryli niezadowolenia z rozebrania restauracji.
Zainicjowanie prac nad ZPI nie jeszcze wcale oznacza automatycznej akceptacji planów. Teraz projekty zostaną poddane szczegółowej analizie miejskich urbanistów. Dopiero po przekształceniu w ostateczny plan, zostaną one podane do publicznej wiadomości, a mieszkańcy będą mieli możliwość zgłaszania swoich uwag.
Obecnie w Białymstoku do dalszych prac skierowano siedem Zintegrowanych Planów Inwestycyjnych. Tylko w jednym przypadku - przy próbie budowy wieżowca przy ulicy Mickiewicza (pisaliśmy o tym TUTAJ) - protesty mieszkańców sprawiły, że radni Koalicji Obywatelskiej - mimo pozytywnych opinii komisji - odesłali ten budzący protest projekt do inwestora. Dotąd nie wrócił jeszcze do Rady, ale mieszkańcy są czujni i cały czas obawiają się powtórki z rozrywki co wyrażali TUTAJ.
Przemysław Sarosiek
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie