
Podsumujmy fakty, bo to już przestaje być śmieszne, bolszewicy by się zarumienili ze wstydu widząc co wyprawia dzisiejsze lewactwo. Tu już nie można mówić o przekroczeniu granic dobrego smaku, tylko o przekroczeniu granic propagandowego szamba. Niektóre ,,autorytety" trzeba odizolować od społeczeństwa tak samo jak tego Stefana.
Morderca Adamowicza trafił do więzienia za rządów Platformy. Od dawna miał zaburzenia psychiczne i przyjmował leki na receptę, które hamowały jego szaleństwo i pozwalały w miarę normalnie funkcjonować. Za kratki trafił za liczne rozboje. Polską rządziła wtedy Platforma, Gdańskiem rządził Adamowicz z Platformy. W schizofreniku Stefanie W. wyrobił się syndrom pokrzywdzonej ofiary i nienawiść do tych, którzy go złapali (nawet jeśli Tusk, Kopacz i Adamowicz mieli w jego aresztowaniu udział jedynie symboliczny) i odebrali mu wolność, nieważne, że sprawiedliwie. Dla psychola nie ma znaczenia, czy jest karany sprawiedliwie czy za niewinność.
Ze wszystkich oficjalnych statystyk wynika, że kryminaliści, bandyci, mordercy, gwałciciele itp. nienawidzą PiSu organicznie, a statystyki wyborcze u przestępców są wręcz miażdżące – gdyby decydowali tylko więźniowie, Polską do dzisiaj niepodzielnie rządziłaby Platforma Obywatelska, i miałaby większość nie tylko sejmową, ale i konstytucyjną. Bandyci popierający pisowców to przypadki częste jak śnieg w lipcu.
Jeśli pogarda dla Platformy jest równoznaczna z byciem pisowcem, powiedzcie to Korwinowi, niech się facet pośmieje na stare lata. Wałęsa pojechał po Platformie na konwencji w zeszłym roku. Wniosek oczywisty. Korwin, Wałęsa, Zandberg, Biedroń i Czarzasty to banda pisowców.
Cuchnowski, aktualnie najważniejszy po Michniku ideolog „Wyborczej", napisał: „Zabójca Adamowicza ostatnie lata spędził w zakładzie karnym. Odkąd rządzi PiS, w placówkach publicznych puszcza się tylko TVP. Jest więc dość jasne jaki przekaz do niego docierał. Aż dotarł..." Czyli aluzja, że za zamordowaniem Adamowicza stoi PiS i TVP. Padlinożerczy wątek podchwyca w rozmowie z „Wyborczą" pseudo rzecznik praw obywatelskich, Bodnar, który stwierdza, że w więzieniach „jedynym dostępnym kanałem informacyjnym jest TVPInfo".
Oficjalne oświadczenie Bartłomieja Turbiarza z Centralnego Zarządu Służby Więziennej: „Skazani odbywający karę w Zakładzie Karnym w Malborku (gdzie siedział morderca Adamowicza) NIE MOGĄ OGLĄDAĆ stacji TVP Info. Operator telewizyjny, który dostarcza tam sygnał telewizyjny, akurat tego kanału nie dostarczył. Tam jest telewizja kablowa. Tam jest TVP1, TVP2, TVN24 i kilkanaście innych, ALE NIE MA TVP Info".
Jeśli ktoś chciałby odeprzeć to desperackim argumentem, że może Turbiarz to jakiś pisowski pachołek, informuję, że karierę i awanse robił za rządów Platformy.
Relacja współwięźnia, który przesiedział z mordercą Adamowicza ponad pół roku w jednej celi. „Wiem, że to teraz czołowy temat. I przyznam, że głośno się roześmiałem, kiedy o tym usłyszałem. Przede wszystkim muszę powiedzieć, że w więzieniach rzadko ogląda się wiadomości. U nas w celi był jednak wyjątek, bo właściciel telewizora interesuje się różnymi rzeczami, więc oglądaliśmy czasem wiadomości. Ale jeśli już, to przeważnie na Polsacie i TVN. Na pewno nie oglądaliśmy ich wtedy w TVP."
Kurtyna?
Jeszcze nie.
„Czytał raczej gazety kolorowe, np. "Angorę". Ode mnie pożyczał czasem "GAZETĘ WYBORCZĄ" i czasopisma sportowe."
Dopiero teraz kurtyna.
Co, teoria spiskowa? Problem polega na tym, że ten wywiad został opublikowany nie w „Gazecie Polskiej" ani w programie Rachonia, ale w... antypisowskim Onecie. A rozmówca był czytelnikiem Wyborczej. Ałć. Niewygodne, co?
Możemy tylko gdybać, czy Stefan W., zanim zabił Adamowicza, czytał na portalu „Wyborczej" np. artykuł pod tytułem: „Gdzie się podziało 5 mieszkań prezydenta Gdańska?", z fragmentami takimi jak: „Dużo zmieniła też kontrola oświadczeń majątkowych przeprowadzona przez CBA. Gdy wykazała, że prezydent mylił się w liczbie mieszkań, inwestycje w nieruchomości stały się problemem politycznym Pawła Adamowicza. Postanowił je schować przed oczami opinii publicznej. Pytany przez nas, co stało się z pięcioma mieszkaniami, które posiadał, a nie widać ich w oświadczeniach majątkowych, Paweł Adamowicz przyznał, że obdarował nimi członków rodziny. Prawdopodobnie wszystkie pięć mieszkań przekazał żonie Magdalenie." Ojej... czy ja dobrze widzę? „Wyborcza" pana Czuchnowskiego też „szczuła" na Adamowicza...?
EPILOG
Styczeń 2020. Pułkownik Mazguła z przeszłością w PZPR, publikuje wpis: „PiS rękami swojego fanatyka zamordował publicznie Pawła Adamowicza." A „Wyborcza" publikuje artykuł o Stefanie W., okraszając go obrazkiem więźnia z nożem w ręku, oglądającego program z kolorystyką nasuwającą absolutnie jednoznaczne skojarzenia co do tego jakiej stacji dotyczy aluzja.
I rodzi się już tylko pytanie, czy to jeszcze „Wyborcza" Michnika (syna żydowskiego komunisty), czy już gazeta „NIE" Urbana (syna żydowskiego komunisty). Granica właśnie zatarła się na dobre.
(Źródło i foto: https://www.minds.com/RazProzaRazRymemWalczymyZAntypolskimRezimem, https://www.facebook.com/razproza/, a także http://www.razproza.pl/)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ałć, i znowu antyżydowski wpis. Ale czy to nasza wina, że wśród zagorzałych antypolskich komunistów najwięcej było Żydów? Chyba nasza...