Reklama

Raz Prozą: Wracamy do barbarzyńskich zwyczajów

Tegoroczną galę Oskarową można podsumować jednym zdaniem: zwyciężyła różnorodność – przegrało kino i cywilizacja. Wracamy do barbarzyńskich zwyczajów, gdzie nie decyduje jakość i sprawiedliwe kryteria, lecz przynależność, tolerancja i przede wszystkim POGLĄDY, niezależnie od rasy. Ten trend właśnie przybiera na sile. To jest komunizm pełną mordą, z całym swoim śmierdzącym socrealizmem, tyle że w wersji high resolution.

Kiedy ważniejsze staje się nagrodzenie za wszelką cenę reprezentantów mniejszości niż nagrodzenie po prostu najlepszych filmów i najlepszych aktorów, przy ogólnoświatowym aplauzie, to możemy mieć pewność, że pod względem cywilizcyjnym ludzkość właśnie cofa się o całe wieki.

W dodatku laury zbiera film „Judasz i Czarny Mesjasz", zawierający propagandę rodem z czasów stalinowskiego ZSRR - o dobrych terrorystach z ugrupowania Czarne Pantery, i o złym antykomuniście Johnie Edgarze Hooverze. Film pokazujący jedynie wycinek prawdy o tamtych wydarzeniach i działalności tamtej organizacji. Co więcej, żydowski polityk Demokratów, Steve Cohen, domaga się usunięcia nazwiska Hoovera z siedziby FBI, a swój wniosek motywuje... obejrzeniem filmu. To nie żart. Obejrzał hollywoodzką produkcję i on już teraz wszystko wie o świecie. Wie jak żyć. Bo obejrzał propagandowe kino akcji. Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.

Wysoko postawiony komunista, Martins Lacis, pisał w czasach ekspansji komunistycznego terroryzmu, 100 lat temu, tak: ,,Nie walczymy przeciwko pojedynczym osobom. Dokonujemy eksterminacji burżuazji jako klasy. Nie sugerujcie się więc materiałem dowodowym, który zebraliście przeciwko podejrzanemu, ani na jego wypowiedzi wymierzone przeciwko władzom sowieckim. Najważniejsze pytanie, jakie musicie mu zadać, to: do jakiej klasy społecznej należy, jaki wykonuje zawód, jakie ma wykształcenie. To właśnie te kwestie powinny przesądzić o jego losie. To jest esencja Czerwonego Terroru."

Teraz przełóżcie ten zbrodniczy wzór komunizmu z rewolucji terrorystycznej w Rosji na rewolucję światopoglądową w amerykańskim kinie, a uzyskacie ten sam efekt. Nie liczy się jakość filmu, ale przynależność jego twórców. TO jest decydujące kryterium.

(Źródło: https://www.minds.com/RazProzaRazRymemWalczymyZAntypolskimRezimemhttps://www.facebook.com/razproza/, a także http://www.razproza.pl/ Foto: Pixabay.com/ Oscar)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do