Reklama

Rocznica największego zagrożenia w dziejach Białegostoku



26 lat minęło od czasu, gdy na kolejowym nasypie przy ul. Poleskiej przewróciły się cztery wagony ze śmiercionośnym chlorem.

Rocznicę kolejowej katastrofy, która mogła zagrozić całemu miastu, Białystok uhonorował jak co roku uroczystościami przy krzyżu, który stanął na miejscu wydarzenia.

- Spotykając się dziś, jak co roku, dziękujemy Panu Bogu, który nie dopuścił, by nasze miasto zmieniło się w strefę śmierci, stając się swoistym pomnikiem komunistycznej nieudolności i pogardy dla ludzkiego życia. Składamy też po raz kolejny podziękowania wszystkim tym ofiarnym funkcjonariuszom służb ratunkowych – z Białegostoku i nie tylko – którzy nie zważając na niebezpieczeństwo przez cały dzień walczyli o ocalenie miasta – mówił podczas uroczystości zastępca prezydenta Białegostoku Adam Poliński.

Po uroczystości pod krzyżem, uczestnicy przeszli w Drodze Krzyżowej do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, gdzie Mszę Świętą odprawił JE abp Edward Ozorowski, Metropolita Białostocki. Jeszcze przed uroczystościami, w Katedrze św. Mikołaja odprawiony został molebień dziękczynny, celebrowany przez JE abpa Jakuba.

W nocy z 8 na 9 marca 1989 roku do Białegostoku wjechał pociąg towarowy z ZSRR. W skład pociągu wchodziło m.in. 12 cystern z ciekłym chlorem. Gdy transport przejeżdżał wzdłuż ul. Poleskiej, na skutek pęknięcia szyny nastąpiła katastrofa. Całkowicie wykoleiły się, staczając się na pobocze, 4 cysterny, z których każda zawierała od 43 do 52 ton ciekłego chloru. Było to skutkiem fatalnego stanu technicznego torów. Gdyby chlor wydostał się z przewróconych cystern, przy ówczesnych warunkach pogodowych zabójczy obłok mógł rozprzestrzenić się na 3–4 kilometry szerokości i nawet 50 kilometrów długości.

Informację o wypadku władze miasta trzymały w tajemnicy kilka godzin; dopiero po godz. 11.00 rozpoczęła się ewakuacja. Ustawianie wykolejonych cystern trwało od 15.00 do 1.30. Akcja ratownicza przerastała ówczesne możliwości białostockich strażaków. Do Białegostoku przyjechała ekipa centralnej stacji ratownictwa chemicznego przy Rafinerii Płockiej.

(Źródło: bialystok.pl/ oprac. Kalina/ Foto: BI-Foto)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do