Reklama

Rodzina z Zambrowa zatruła się marihuaną przy kolacji wigilijnej

To najprawdopodobniej był nieszczęśliwy wypadek. Niestety, ale 14-osobowa rodzina spędziła resztę Wigilii w szpitalu zamiast przy stole świątecznym. Powodem było zatrucie marihuaną, która została dodana do potraw. Policja bada wszystkie okoliczności tego zdarzenia.

W wigilijny wieczór do Policji wpłynęło zawiadomienie o tym, że konieczne było opuszczenie mieszkania przez rodzinę z Zambrowa, która spożywała posiłek. Najpierw podejrzenie padło na zatrucie czadem. Wszyscy domownicy mieli bowiem objawy zatrucia. Niemniej, po sprawdzeniu pomieszczeń przez strażaków, okazało się, że to nie tlenek węgla spowodował nudności i bóle brzucha oraz wymioty. 

Cała rodzina, w tym czworo dzieci w wieku 3, 5, 7 i 9 lat, a także osoby dorosłe w wieku od 28 do 78 lat musiały zostać przewiezione do szpitala. I tam dopiero lekarze ustalili, że powodem zatrucia była marihuana. Dlatego policjanci znów udali się do domu, który musiała opuścić rodzina. Na miejsce sprowadzono też psy, które są wyszkolone do wykrywania narkotyków. Przeszukano tam pomieszczenia i znaleziono olej, a konkretnie dwie fiolki z olejkiem THC, czyli medyczną marihuaną. 

-  Policjanci, którzy wykonywali na miejscu czynności odnaleźli w tym domu dwie fiolki z olejkiem THC. Ustalili też, że najprawdopodobniej wcześniej ktoś ten olejek dodał do oleju spożywczego, na którym smażone były wigilijne potrawy. Na szczęście wszystkie osoby już opuściły szpitale i w tym przypadku mamy najprawdopodobniej do czynienia z nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności – mówi mł. insp. Tomasz Krupa, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. 

W domu, z którego rodzina została zabrana do szpitala, oprócz fiolek z olejkiem z marihuany, została znaleziona także recepta. Ten dokument potwierdza zatem, że marihuana medyczna była kupiona legalnie i nie ma powodu do wszczynania postępowania o nielegalne posiadanie substancji niedozwolonych. Niemniej, policjanci będą musieli ustalić, w jaki sposób doszło do zatrucia, albo czy specyfik nie był przeterminowany. W tej chwili nie wiadomo, czy był to błąd, że dodano go do potraw, czy może ktoś dodał go celowo.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: podlaska.policja.gov.pl)
 

Aktualizacja: 28/12/2024 11:22
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do