
Rodziny żołnierzy brygady szturmowej „Azow” Gwardii Narodowej Ukrainy domagają się międzynarodowej odpowiedzialności Rosji za łamanie praw ukraińskich jeńców wojennych. Jeszcze w weekend poinformowała o tym na platformie Telegram Komenda Koordynacyjna ds. Traktowania Jeńców Wojennych.
Do tej pory odbyło się kila wymian jeńców pomiędzy Rosją i Ukrainą. Jednak na Ukrainę do bliskich wróciło niewielu w stosunku do ogólnej liczby wziętych do niewoli. Właściwe organy Ukrainy informują, że w obozach i więzieniach rosyjskich przebywa kilkanaście tysięcy ludzi. Z kolei ci, którzy wrócili z niewoli, opisują już nieludzkie i straszne warunki, w jakich przebywali miesiącami. Do społeczności międzynarodowej, ale także do prokuratur w różnych krajach prowadzących postępowania w sprawach zbrodni wojennych, docierają dokładne opisy oraz zeznania o torturach oraz sposobach wynaradawiania Ukraińców.
Rodziny uwięzionych przez Rosjan Ukraińców domagają się wyciągnięcia międzynarodowych konsekwencji wobec działań Rosji. Ostatnio kwestię wizyt przedstawicieli Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (MKCK) u ukraińskich więźniów w miejscach przetrzymywania omówiono podczas spotkania z rodzinami żołnierzy brygady szturmowej „Azow” Gwardii Narodowej Ukrainy, które odbyło się w Komendzie Koordynacyjnej. Sekretarz grupy roboczej ds. interakcji z mediami i krewnymi obrońców Centrum Koordynacyjnego Bohdan Okhrimenko odpowiedział na pytania krewnych, a także przedstawicieli Narodowego Uniwersytetu Ukrainy i Biura Rzecznika Praw Obywatelskich Rady Najwyższej.
Jak zaznaczono na spotkaniu, ze względu na politykę poufności, Czerwony Krzyż nie informuje Sztabu Koordynacji o szczegółach swojej działalności, choć wysłano stosowne zapytanie o liczbę odwiedzonych obrońców. Jednak krewni mogą osobiście zwrócić się z tą sprawą do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. Sztab Koordynacyjny podkreślił też, że członkowie rodzin i bliscy obrońców domagają się międzynarodowej odpowiedzialności państwa agresora za naruszenie praw ukraińskich jeńców wojennych. Przedstawiciele centrali zaznaczyli również, że trwają prace z ukraińskim MSZ nad mechanizmami pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności.
- Prowadzimy politykę otwartości w kwestii przetrzymywania rosyjskich jeńców. W związku z tym żądamy tego od strony rosyjskiej i mamy nadzieję na poprawę warunków dla naszego narodu – powiedział Bohdan Ochrimenko.
Jak donosi agencja Ukrinform, przedstawicielom Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w ciągu ostatniego miesiąca udało się odwiedzić miejsca przetrzymywania jeńców wojennych w Doniecku i Gorłówce, czasowo okupowanych przez Rosjan.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie