
Jest kilka miejsc w Białymstoku, gdzie notorycznie dochodzi do stłuczek, kolizji, ale też i poważnych wypadków drogowych. Jedno z tych miejsc to z pewnością rondo Krzysztofa Putry. Szczególnie zimą jest tam niebezpiecznie, a przed nami bardzo niesprzyjająca pogoda.
Przed nami dwa dni kiepskiej pogody, kiepskiej szczególnie dla kierowców. Na drogach może być niebezpiecznie, ponieważ temperatura w ciągu dnia będzie się utrzymywała delikatnie na minusie, a to oznaczać może śliską nawierzchnię, bo często w takich warunkach powstaje właśnie gołoledź.
Jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc dla kierowców w Białymstoku jest skrzyżowanie Krzysztofa Putry przy wylotówce na Augustów. Praktycznie nie ma tygodnia, aby nie doszło tam do stłuczki, czy kolizji. Kiedy na drogach zalega śnieg lub lód samochody ciężarowe i TIR-y ślizgają się, nie mogąc wjechać pod górę, a zdarza się, że stają bokiem tamując całkowicie przejazd wszystkim kierującym. Bywa niekiedy i tak, że przy zjeździe z wiaduktu, ogromna ciężarówka po prostu ześlizguje się w dół, bo hamulce nie dają rady w takich warunkach.
Trudno jednoznacznie powiedzieć, z jakiego powodu skrzyżowanie przy wylocie na Augustów jest tak niebezpieczne. Choć tu na pewno należy zwrócić uwagę, że jego wyprofilowanie nie należy do najlepszych. Kierowcy nie zawsze widzą się nawzajem wjeżdżając wprost na inny pojazd. Bo wydaje się, że inne auto jedzie drugim pasem, kiedy w rzeczywistości jedzie tym samym, jak kierowca, który na nie wjechał.
Częściowo na tym rondzie i skrzyżowaniu problemy rozwiązują światła sygnalizacji. Ale to tylko częściowe rozwiązanie, bo przecież przy dużym natężeniu ruchu i włączonych światłach szybko robią się zatory i trzeba stać w czasami naprawdę dużych sznurach samochodów. I to z każdego kierunku.
Środek tygodnia, a raczej warunki atmosferyczne, które będą nam towarzyszyć w środę i czwartek powinny skłonić wszystkich kierowców do uważniejszej jazdy. Ale nie jest wykluczone, że niesprzyjająca aura utrzyma się aż do końca tygodnia. Synoptycy przewidują, że dopiero od poniedziałku się trochę ociepli i śnieg zacznie się topić – przynajmniej w ciągu dnia.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: nadesłane przez czytelnika)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie