Reklama

Samowolka w powiecie białostockim wciąż trwa i ma się bardzo dobrze



To już kolejny raz, kiedy radni powiatu białostockiego muszą interweniować u wojewody podlaskiego wobec zachowania starosty – Antoniego Pełkowskiego. Tym razem napisali skargę w związku z niepowołaniem na czas członka zarządu.

W wrześniu radni musieli zwracać się do wojewody podlaskiego z prośbą o interwencję w związku z tym, że na nadzwyczajnej sesji powiatu białostockiego nie pojawił się nikt z prezydium Rady i w ten sposób uniemożliwiono debatę na temat kondycji szpitala powiatowego w Łapach. Ponadto nie pojawił się ani jeden radny z koalicji rządzącej. Pozostali radni, którzy zjechali z okolicznych gmin, nie byli wcześniej poinformowani, że do posiedzenia nie dojdzie. Wojewoda Podlaski, chociaż stwierdził uchybienie przepisom, nakazał wówczas tylko zwołanie sesji zgodnie z prawem, ale nikogo za to przewinienie nie ukarał.

Kolejny raz, kiedy radni zmuszeni byli interweniować u wojewody, dotyczył głosowania nad odwołaniem ze stanowiska starosty powiatu – Antoniego Pełkowskiego. Za odwołaniem głosowało 12 radnych. Przeciwni odwołaniu starosty byli prawie wszyscy pozostali obecni na sali radni. Jedna osoba wstrzymała się od głosu. Ale to właśnie sam przebieg tego głosowania wzbudził niepokój. Zgodnie z prawem głosowanie powinno być tajne i nie można wpływać na decyzję głosujących. Radni PiS-u uważają, że nie dość, że doszło do złamania tajności głosowania, to jeszcze wymuszania jawności. I faktycznie, głosowanie pozostawiało wiele do życzenia. Niektórzy z radnych musieli oddać głos w sposób jawny.

Teraz radni skarżą się znów. Sprawa dotyczy niepowołania członka zarządu powiatu. Zgodnie z prawem powinien być on powołany w ciągu miesiąca od dnia odwołania lub rezygnacji. Tymczasem minęło już prawie osiem miesięcy odkąd w zarządzie jest wakat i nie ma żadnego działania ze strony Antoniego Pełkowskiego, by doprowadzić do sytuacji wymaganej przepisami.

Klub Prawa i Sprawiedliwości Rady Powiatu Białostockiego w kwietniu 2015 r. zwrócił uwagę na sesji Rady Powiatu, że członek Zarządu, radny Michał Kozłowski, pełni mandat członka Zarządu niegodnie z prawem (był we władzach stowarzyszenia, które prowadziło działalność gospodarczą), w związku z czym na sesji w dniu 28.05.2015 r. głosowany miał być wniosek o odwołanie radnego z Zarządu. Do głosowania jednak nie doszło, bowiem radny złożył rezygnację. Następnie – po tym, jak radny uregulował swój status w stowarzyszeniu – Starosta Powiatu Antoni Pełkowski dwukrotnie kierował do Rady Powiatu projekt uchwały o wyborze radnego M. Kozłowskiego do Zarządu. W obu wypadkach Rada Powiatu większością głosu odrzuciła tę kandydaturę. Od tamtej pory prób nie podejmowane były działania, zmierzające do uzupełnienia składu zarządu, mimo że Starosta był świadomy, iż uzupełnienie powinno nastąpić w okresie miesiąca (o czym świadczyły ww. próby). Od prawie 8 miesięcy Zarząd Powiatu Białostockiego działa w ograniczonym składzie, co jest ewidentnym lekceważeniem przepisów ustawy oraz Statutu Powiatu Białostockiego” – napisali radni klubu Prawa i Sprawiedliwości w piśmie do wojewody podlaskiego.

Dodamy, że statut Powiatu Białostockiego określił liczbę osób w zarządzie na pięć. I tyle zgodnie z prawem powinno zajmować stanowiska. Niestety, kolejny raz starosta Pełkowski wydaje się czytać zupełnie inne przepisy niż te istniejące. Natomiast wojewoda podlaski znów będzie musiał przyjrzeć się sprawie i podjąć działania celem uregulowania niezgodnego z prawem stanu rzeczy.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: powiatbialostocki.pl)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do