
Kiedy panowały mocno ujemne temperatury i dokuczały śnieżyce, było niebezpiecznie. Teraz, kiedy śnieg się topi, jest równie niebezpiecznie, choć z innego powodu. Mocno i przede wszystkim szybko podnosi się poziom wód. Pojawiły się ostrzeżenia o możliwych podtopieniach.
Od minionego piątku widać i czuć wyraźne ocieplenie. W końcu też przestał padać śnieg. To z pewnością cieszy wszystkie osoby odpowiedzialne za zimowe oczyszczanie miasta. Jednak to wcale nie znaczy, że jest lepiej niż było. Być może w takich miastach jak Białystok możemy czuć się bezpiecznie, ponieważ nie przepływa tu żadna duża rzeka. O tyle w regionie, w okolicy większych rzek, mieszkańcy bezpiecznie czuć się nie mogą.
Topniejący śnieg i padający w niektórych miejscach deszcz, powodują, że bardzo szybko podnosi się poziom wód. Już kilka dni temu wydawane były komunikaty o możliwych wylaniach przede wszystkim rzeki Bug. Teraz, kiedy temperatury wzrosły już znacząco powyżej zera, śnieg szybko zamieniający się w wodę, stanowi poważne zagrożenia dla ludzi mieszkających w pobliżu większych akwenów wodnych. Zresztą nawet i w samym Białymstoku, tworzą się ogromne kałuże, bo woda nie ma w co wsiąkać – raz, z powodu coraz bardziej szczelnej zabudowy, i dwa – z powodu wciąż zmarzniętej ziemi.
„Prognozuje się wzrost temperatury powietrza powodujący odwilż i topnienie pokrywy śnieżnej. Temperatura minimalna w okresie ważności ostrzeżenia od 0°C do 3°C. Temperatura maksymalna w okresie ważności ostrzeżenia od 3°C do 6°C. Suma opadów deszczu (powodujących szybsze topnienie pokrywy śnieżnej) za okres Ostrzeżenia od 1 mm do 5 mm. Wiatr o średniej prędkości od 10 km/h do 20 km/h, z porywami do 45 km/h, z kierunków przeważnie południowych” – czytamy w komunikacie ostrzegawczym wydanym przez Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Podlaskiego.
Najbliższe dni nie zmienią tej sytuacji. Poziom wód stale będzie się podnosił, ponieważ podobnie jak w ostatnich dniach, spodziewane są temperatury powyżej zera. W związku z tym śnieg, którego napadało tu naprawdę bardzo dużo, będzie się topił, nawet późnym wieczorem i w nocy. Taka aura utrzymać się ma nawet do połowy lutego, choć dziś trudno przewidzieć intensywność przybierania wód.
(Cezarion/ Foto: pixabay.com/ spring)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie