Reklama

Straż graniczna punktuje aktywistów: Nieprzytomny Jemeńczyk odszedł z Białorusinami

W ostatnich dniach w mediach głośno zrobiło się o kilkunastoletnim Jemeńczyku. Aktywiści z Grupy Granica twierdzili, że został pobity przez białoruskie służby, leży przy pasie granicznym, a jego życiu zagraża niebezpieczeństwo. Ponadto pojawiły się głosy, że rzekomo polscy funkcjonariusze odmówili mu wody. Wygląda na to, że cała sytuacja mogła zostać wyreżyserowana. SG opublikowała nagranie, na którym widać przytomnego 16-latka.

Jemeńczyk, o którym piszą aktywiści, że leży nieprzytomny po stronie białoruskiej, a który już raz po interwencji SG oddalił się ze służbami białoruskimi, pojawił się wraz innymi cudzoziemcami przy granicy. Przyszedł o własnych siłach, a po kilku godzinach zupełnie przytomny oddalił się w głąb Białorusi - stwierdza polska straż graniczna.

Miniona doba obfitowała w próby nielegalnego przedostania się do Polski migrantów. Właściwie każdego dnia, w różnych miejscach, są one podejmowane, nierzadko siłowo, co oznacza, że cięta jest concertina, w polskich mundurowych lecą kamienie, a Białorusini oślepiają ich laserami.

Z dzisiejszego raportu wynika, że wczoraj na terytorium RP próbowało nielegalnie przedostać się 43 cudzoziemców. Dziś, na odcinku ochranianym przez Placówkę Straży Granicznej w Czeremsze, grupa 30 cudzoziemców (m.in. obywateli Nigerii i Jemenu) przekroczyła granicę, ale została zatrzymana. W tym czasie służby białoruskie rzucały kamieniami w polskie patrole.

Nadmieńmy przy tym, że migranci, głównie z krajów Bliskiego Wschodu i północnej Afryki, dostali się na Białoruś na wyraźne zaproszenie Łukaszenki. Wielu z nich zostało przetransportowanych z Rosji. Trwający od lata 2020 roku tzw. kryzys migracyjny jest wojną hybrydową, mającą na celu destabilizację sytuacji w Polsce, a jednocześnie sprawdzenie gotowości, możliwości i sposobów działania polskich służb.

Dodajmy przy tym, że zupełnie inaczej wygląda to, co dzieje się na południowym wschodzie naszego kraju. Rzeczpospolita codziennie przyjmuje kolejnych uchodźców z Ukrainy, uciekających stamtąd przed wojną. Tu nie ma zorganizowanych, zmasowanych ataków na infrastrukturę graniczną i strażników granicznych.

Tylko wczoraj funkcjonariusze SG odprawili 26,8 tys. podróżnych - jest to wzrost o 8 proc. w porównaniu z minioną środą (24,7 tys.). Od 24 lutego do Polski wjechało Ukrainy 2,757 mln osób.

(Piotr Walczak / Foto: SG)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do