Reklama

Strażnicy Graniczni powstrzymali 20 nielegalnych migrantów i zatrzymali jednego przemytnika

Częściowe zmniejszenie presji na polską granicę ze strony Białorusi wcale nie oznacza, że strażnicy graniczni, żołnierze i policjanci nie mają tam co robić. Wprost przeciwnie. Muszą zachować jeszcze większą czujność, ponieważ prawie za każdym razem nielegalnym migrantom w przedostaniu się do Polski pomagają służby białoruskie.

Jedna rzecz jest dobra w związku z mniejszą presją na polską granicę ze strony cudzoziemców znajdujących się na Białorusi. Do przestrzeni publicznej nie przedostają się zmyślone historie, jakich było sporo jeszcze pod koniec ubiegłego roku. Nie słyszymy więc o dziesiątkach ciał pływających w rzece o szerokości większej kałuży i głębokiej na pół metra. Nie ma doniesień o pływaniu bez jedzenia i picia przez kilka dni po rzece, którą ciężko znaleźć w całym województwie podlaskim, ani o grzebaniu ciał zmarłych w lasach za pomocą patyków leśnych.

Jedyne teraz co słyszymy od czasu do czasu, to doniesienia, że pod polską granicą znajdują się uchodźcy, dla których najbliższym państwem od Kuby, wybrzeża Kości Słoniowej czy Indii miałaby być Polska. Z takimi przekazami wyskakują co jakiś czas przede wszystkim aktywiści działający pod granicą, choć to ich działalnością już jakiś czas temu zainteresowały się polskie służby. Miało to najczęściej związek z tym, że przy zatrzymywanych migrantach, jacy przedostali się do naszego kraju z terytorium Białorusi, strażnicy graniczni znajdowali podpisane pełnomocnictwa. Co oznaczało, że aktywiści, którzy dotarli do nielegalnych migrantów przed Strażą Graniczną nie informowali polskich służb o tym, że popełnione zostało przestępstwo polegające na przekroczeniu granicy wbrew przepisom.

Minionej doby Straż Graniczna powstrzymała nie tylko kolejnych nielegalnych migrantów, którzy usiłowali przedostać się do Polski, ale zatrzymała kolejnego już przemytnika ludzi. Tym razem zatrzymany został obywatel Ukrainy, który samochodem przewoził kilku cudzoziemców.

W dn. 25.05 na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 20 os. - m. in. ob. Jemenu, Egiptu, Iraku. Zdarzenia miały miejsce #PSGBiałowieża #PSGPłaska #PSGDubiczeCerkiewne #PSGCzeremcha #PSGMielnik. Za pomocnictwo zatrzymano ob. Ukrainy, który przewoził 3 ob. Jemenu i 3 ob. Egiptu” – przekazała w komunikacie na Twitterze Straż Graniczna.

Przewożenie nielegalnych migrantów jest zajęciem bardzo dochodowym. Za jeden kurs można zarobić nawet po kilka lub kilkanaście tysięcy euro, w zależności od liczby przewożonych cudzoziemców. Bo koszt za przewiezienie jednego cudzoziemca waha się od 2 do nawet 4 tysięcy euro. Z tego powodu, choć cały obszar przygraniczny został uszczelniony służbami mundurowymi, wciąż nie brakuje tych, co ryzykują zatrzymanie i karę więzienia za pomocnictwo w nielegalnym przekraczaniu granicy.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do