Reklama

Święta, święta i po świętach. Ale zanim wsiądziesz za kierownicę - przeczytaj!

Tegoroczne święta Bożego Narodzenia już za nami, ale sporo osób dopiero planuje powrót do domu. Wielu korzystać będzie z własnego pojazdu i wsiądzie za kierownicę. Święta to okres kiedy przy biesiadnym stole przy smacznych potrawach i dyskusjach z rodziną i gronem najbliższych przyjaciół i znajomych sięgamy po alkohol. Warto pamiętać, że zanim wsiądziemy za kierownicę musimy sprawdzić czy jesteśmy absolutnie trzeźwi, bo wystarczy przekroczyć dopuszczalny limit alkoholu w organizmie zaledwie o 0,1 promila, aby stracić prawo jazdy. Dodatkowo grozi nam jeszcze bardzo wysoki mandat, a czasami nawet jeszcze surowsze konsekwencje. Jakie kary przewiduje prawo i po jakim czasie od spożycia alkoholu można bezpiecznie prowadzić? Jak to sprawdzić?


Po pierwsze - nie ma co liczyć, że po zakończonych świętach bożonarodzeniowych policja zastosuje taryfę ulgową albo nie będzie kontrolowała dróg w całej Polsce. Na Podlasiu również na drogach pojawią się patrole drogowe i kontrole policji, które mogą spotkać nie tylko osoby naruszające przepisy ruchu drogowego. Policjanci również analizują kalendarz i doskonale wiedzą, że wiele osób wykorzysta, że czas świąteczny przypadł na środek tygodnia i wiele osób - korzystając z jednego dnia urlopu - przedłuży świętowanie aż do weekendu. Służby drogowe spodziewają się, że w piątek, sobotę i niedzielę na drogach pojawi się bardzo wielu kierowców, a jazda na podwójnym gazie w czasie świat i okresie Sylwestra to grzech, którzy polscy kierowcy popełniają częściej niż zazwyczaj. 

Zgodnie z prawem kierowca, który spożywał alkohol i - mimo to - prowadzi auto może naruszać kodeks wykroczeń jak i kodeks karny. Wszystko zależy do tego ile tego alkoholu jest w jego organizmie. Jazda do 0,2 promila alkoholu nie podlega w polskim prawodawstwie konsekwencjom prawnym. Przekroczenie 0,2 promila podpada już pod wykroczenie i jest nim aż do stanu 0,5 promila. Powyżej tej granicy zaczyna się już stan nietrzeźwości. Progów jest jednak znacznie więcej: jeżeli ktoś przekroczy 1,5 promila alkoholu od 2024 roku liczyć się musi ze znacznie surowszą karą. 

Ile alkoholu można wypić, aby móc prowadzić samochód czyli nie przekroczyć bariery 0,2 promila? To zależy od organizmu każdego z nas. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi co można wypić i po jakim czasie od spożycia alkoholu można wsiąść do pojazdu. Metabolizm alkoholu zależy nie tylko od indywidualnych cech każdego z nas, ale również do tego co i w jakim tempie pijemy, jakiej jesteśmy płci i w jakim wieku, czy jesteśmy zdrowi i wypoczęci oraz tego czy coś przy okazji jedliśmy. Znaczenie mają też leki, które przyjmujemy. Zdaniem lekarzy dorosły mężczyzna ważący 80 kilogramów po wypiciu 0,5 litra piwa o typowej zawartości 5 % ma w organizmie między 0,2 a 0,3 alkoholu. Jeżeli waży o 20 kilogramów mniej to wartość ta wzrasta aż do 0,4-0,5 promila. Żeby przetrawić taki alkohol do stanu 0,2 promila potrzeba minimum 3 godzin. Wedle podręczników medycyny sądowej przetrwanie 30 g czystego alkoholu u zdrowego człowieka ważącego ok. 80 kg trzeba co najmniej 4 godzin. 0,5 litra piwa (5 procent) to 25 g czystego alkoholu, kieliszek wódki (50 g) to 20 g etanolu, a lampka wina (150 ml) to 18 gram alkoholu. Jeżeli zatem zabawa trwała długo i wypiliśmy dużo więcej to jedna nawet dobrze przespana noc to za mało czasu, aby wsiadając za kierownicę nie złamać przepisów. Mitem jest też teoria, że jednoczesne jedzenie podczas spożywania alkoholu zmniejsza jego stężenie. Medycyna już dawno wykazała, że jeśli dużo pijemy i dużo jemy, na trzeźwość, która pozwoli zasiąść za kółkiem będziemy musieli poczekać nieco dłużej, bo organizm dłużej wchłania alkohol. Stężenie alkoholu jest istotnie niższe niż podczas picia go na pusty żołądek, ale nieznacznie. Zależnych zresztą jest tak wiele, że naprawdę nie jest możliwa precyzyjna odpowiedź ile można wypić, aby móc wsiąść za kółko nawet po kilkugodzinnym odpoczynku. Najbezpieczniejsza jest zasada: piłeś cokolwiek z alkoholem to nie jedź. A jeżeli jednak musisz to najpierw sięgnij po alkomat lub udaj się na badanie krwi. Nie da się odpowiedzialnie wskazać innej odpowiedzi dla kierowcy. Zwłaszcza, że sankcje za jazdę są naprawdę surowe. Polskie prawo od niedawna wprowadziło wyjątkowo surowe sankcje dla nietrzeźwych kierowców. Zwłaszcza dla takich, którzy swoim zachowaniem zagrozili bezpieczeństwu na drodze. 

Policjanci często wspominają, że wielu zatrzymywanych kierowców, u których alkomat wykazał przekroczenie dopuszczalnej granicy alkoholu w organizmie twierdzi, że od czasu kiedy spożywali alkohol minęło co najmniej 12 godzin, a oni w tym czasie spali lub odpoczywali. Twierdzą, że nie mieli pojęcia, że w ich organizmie jest aż tyle alkoholu. Kiedy można wsiąść za kierownicę po alkoholu? Niestety odpowiedź brzmi: zawsze znacznie później niż się to wydaje. Sen często nie powoduje szybszego metabolizmu alkoholu i naprawdę warto wyposażyć się w alkomat, aby sprawdzić w jakim jesteśmy stanie. Alternatywą jest zbadanie trzeźwości na komendzie policji: wszystkie placówki oferują takie badanie nieodpłatnie. Tyle, że na posterunek lub komendę trzeba się udać pieszo lub jako pasażer. Bo przyjechanie autem na policję, gdy badanie wykaże jednak przekroczenie norm naraża automatycznie na konsekwencje. Poza tym prowadząc auto w tym stanie zagraża się nie tylko własnemu bezpieczeństwu, ale również innych użytkowników dróg. 

Kodeks karny za jazdę w stanie nietrzeźwości (czyli powyżej 0,5 promila) wprowadza karę pozbawienia wolności do lat 3 (art. 178a k.k.). Dodatkową sankcją jest automatyczna natychmiastowa utrata prawa jazdy na 3 lata i dłużej. Za jazdę pod wpływem alkoholu (między 0,2 a 0,5 promila) prawo jazdy traci się automatycznie na minimum 6 miesięcy. Od 2024 roku można też stracić samochód. Przepadek pojazdu następuje gdy: 
- u kierowcy wykryto minimum 1,5 promila alkoholu w organizmie. Wyjątkiem są szczególne przypadki, w których kierujący wsiada za kierownicę, które w przepisach karnych wyłączają odpowiedzialność karną (niektóre kontratypy)
- kierowca popełnia przestępstwo w warunkach recydywy (drugie w okresie 2 lat)
- kierowca spowodował wypadek i uciekł z miejsca zdarzenia. To ostatnie traktowane jest tak, jak spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu, a prawo konfiskaty stosowane jest nawet, gdy sprawca był trzeźwy.

Złą wiadomością dla kierowców na podwójnym gazie jest to, że nawet jazda nie swoim pojazdem nie ratuje ich przed poniesieniem opisywanych wyżej sankcji. Jeżeli pojazd, którym kierujemy jest przedmiotem leasingu to na sprawcę nałożona jest kara finansowa równa wartości auta. Art. 44b par. 2 kodeksu karnego wskazuje, że prowadzenie nie własnego pojazdu (lub orzeczenie przepadku pojazdu, który został zniszczony, poważnie uszkodzony lub wcześniej sprzedany) powoduje, że sąd orzeka nawiązkę w wysokości od 5 tysięcy złotych do aż 100 000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Warto zatem sprawdzić w jakim stanie wsiadamy za kierownicę, a jeżeli stężenie alkoholu jest zbyt duże odłożyć podróż. Nie chodzi tu tylko o surowe kary, ale o bezpieczeństwo własne, pasażerów i innych osób kierujących pojazdami i pieszych. W pierwszych trzech kwartałach 2024 roku w wypadkach z udziałem alkoholu zginęło 290 osób, a 2263 zostały ranne. 1600 wypadków, w których brały udział osoby pijane, zostało przez te osoby spowodowane. W ponad połowie przypadków sprawcami byli nietrzeźwi kierowcy samochodów osobowych. Najwięcej wypadków po alkoholu spowodowały osoby w wieku 25-39 lat.

Musisz zatem pamiętać, że jeżeli istnieje chociaż cień ryzyka, że jesteś pod wpływem alkoholu to zagrażasz nie tylko swojemu życiu ale także innych osób. I to jest znacznie poważniejsza sprawa niż potencjalne kary, które grożą nietrzeźwym kierowcom. 

Przemysław Sarosiek

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do