Reklama

Ten tytoń i papierosy nie trafią do sprzedaży

Przejęcie ponad 1100 paczek papierosów pochodzących z przemytu oraz 52 kg nielegalnego tytoniu do palenia to efekt ostatnich działań kontrolnych białostockich celników. Pomogły nowoczesne urządzenia i labrador Snoopy.

Najpierw funkcjonariusze skontrolowali jedną ze stacji paliw w gminie Narewka. Z ustaleń mundurowych wynikało, że na jej terenie odbywa się handel papierosami pochodzącymi z przemytu. W wyniku przeszukania pomieszczeń stacji celnicy znaleźli blisko pół tysiąca paczek papierosów oznaczonych białoruskimi znakami akcyzy. Do trefnego towaru przyznał się jeden z jej pracowników. Teraz za swoje postępowanie 39-letni mężczyzna odpowie przed sądem.

- Tytoniowa kontrabanda została także przechwycona na przejściu granicznym w Połowcach. Działający tam celnicy z białostockiej grupy mobilnej wspomagani przez labradora Snoopy, podczas szczegółowej kontroli opla astry na białoruskich numerach rejestracyjnych znaleźli ponad 660 paczek papierosów. Nielegalny towar ukryty był w skrytce przy lewarku skrzyni biegów oraz w przerobionym podwoziu. 31-letni kierowca opla stracił przemycane papierosy oraz samochód przystosowany do przewozu kontrabandy. Oprócz tego mężczyzna musi liczyć się z wysoką grzywną - opowiada mł. asp. Maciej Czarnecki, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białymstoku.

Nielegalny towar wykrył również zespół celników obsługujący mobilny skaner RTG podczas kontroli paczek w białostockiej siedzibie jednej z firm kurierskich. Funkcjonariusze przechwycili tam 28 przesyłek kierowanych do mieszkańców województwa podlaskiego, które zawierały łącznie 52 kg nielegalnego tytoniu do palenia. W sprawie zostały wszczęte postępowania karne skarbowe.

(Oprac. P. Walczak / Źródło i foto: Izba Celna w Białymstoku)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do