Dzisiejszego popołudnia, wieczoru i nocą nad Białymstokiem może solidnie zagrzmieć i solidnie popadać. Wprawdzie nie zanosi się na powtórkę z potopu, który miał w stolicy Podlasia miejsce 7 maja ale i tak może być bardzo burzowo. O możliwości burz dla 15 województw we wtorkowe popołudnie i noc z wtorku na środę ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej oraz portal pogodowy lowcyburz.pl. Meteorolodzy zapowiadają nie tylko burze ale jako główne zagrożenie wskazują ulewne opady deszczu, silne porywy wiatru i opady gradu.
Powodem gwałtownych zmian pogodowych jest rozległy układ niskiego ciśnienia z centrum nad Wielką Brytanią. Nad Polskę na krótko napłynie bardzo ciepłe i wilgotne powietrzem, potem z południa na północ wędrować będzie zatoka. W nocy z 6 na 7 czerwca przejdzie front chłodny od tego niżu. W ciągu dnia i w pierwszej części nocy spodziewane są przelotne opady deszczu oraz burze, które mogą być gwałtowne. W kolejnych dniach krótkie ochłodzenie.
- Według wyliczeń modeli późnym popołudniem lub wieczorem niewykluczony jest mezoskalowy układ konwekcyjny MCS. Jego kierunek i miejsce przemieszczania się może być różny, zależeć to będzie od kilku czynników. Głównym zagrożeniem podczas przechodzenia burz będą ulewne opady deszczu powodujące podtopienia silne porywy wiatru do ok. 80-90 km/h, punktowo w pojedynczych przypadkach więcej oraz opady gradu miejscami o średnicy 3 – 4 cm - głosi komunikat meteorologiczny.
W związku z tym lepiej przygotować domy i balkony do wieczornej i nocnej zawieruchy i na wszelki wypadek wyprowadzić samochody z niżej położonych garażów. Jak mawia ludowe porzekadło "Mądry Polak po szkodzie", więc wyciągnięcie wniosków z wydarzeń 7 maja wydaje się jak najbardziej uzasadnione.
PS
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie