
W minioną niedzielę wieczorem, 2 kwietnia, w dzielnicy Wasileostriwskiej w Petersburgu doszło do eksplozji w kawiarni „Streetbar”, której właścicielem jest Jewgienij Prigożyn, twórca grupy Wagnera. Do wybuchu doszło podczas spotkania z kontrolowanym przez Tatarów korpusem wojskowym Z.
O wybuchu w kawiarni należącej do Jewgienija Prigożina w Petersburgu poinformował monitorujący sytuację portal „Meduza”. Bomba dla rosyjskiego propagandysty Władleny Tatarskiego została podłożona w przedstawionym mu pozłacanym popiersiu. W związku z tym zdarzeniem została zatrzymana jedna osoba. Daria Trepova, mieszkanka Petersburga, została aresztowana pod zarzutem zabójstwa rosyjskiego „oficera”. I była to jedyna śmiertelna ofiara tego wybuchu. Wstępnie podawano też informację o 15 rannych, ale okazało się, że rannych zostało 25 osób, z czego 24 musiało trafić do szpitala.
- Po wybuchu nie było pożaru. Według wstępnych danych butla z gazem mogła eksplodować w kawiarni – poinformowały służby ratownicze Federacji Rosyjskiej.
W Petersburgu doszło do wybuchu w kawiarni, która znajduje się na Nabrzeżu Uniwersyteckim, budynek 21B i należy do założyciela prywatnej formacji wojskowej, grupy „Wagnera”, Jewgienija Prigożyna. W weekendy w tej kawiarni odbywa się zwyczajowo klub dyskusyjny Cyberfront Z. I w minioną niedzielę, 2 kwietnia, odbył się tam tego rodzaju kreatywny wieczór „Korpusu Wojskowego” Wladlena Tatarskiego.
„W Federacji Rosyjskiej zaczyna się… Pająki zjadają się nawzajem w słoiku. Pytanie „Kiedy terroryzm wewnętrzny stanie się narzędziem wewnętrznej walki politycznej?” w krainie pokręconych orzechów było to kwestią czasu, jak pęknięcie dojrzałego ropnia. Nieodwracalne procesy i Kłopoty 2.0 czekają na Rosję. A my musimy robić swoje” – napisał na swoim profilu Twitterze doradca szefa Kancelarii Prezydenta Mychajło Podoliak.
Sytuacja związana z wybuchem wyglądała tak, że bojownik z obwodu donieckiego Władlen Tatarski odbywał kreatywne spotkanie ze swoimi fanami w kawiarni w Petersburgu. Kilka minut przed eksplozją otrzymał prezent od dziewczyny – artystki. Było to pozłacane popiersie „bohatera”, które postawił obok siebie.
Tą kobietą była Daria Trepova, mieszkanka Petersburga, która została już aresztowana pod zarzutem zabójstwa rosyjskiego „oficera”. Kobieta była już znana rosyjskim organom ścigana. Głównie dlatego, że w lutym była zatrzymana z powodu uczestnictwa w wiecu antywojennym.
„Daria Trepova, urodzona w 1997 roku, została zatrzymana pod zarzutem zabójstwa Tatarskiego, trafiła do śledczego” – powiedział rozmówca agencji Interfax.
Według niego śledztwo ma podstawy sądzić, że Trepowa przyniosła do kawiarni pudło z popiersiem Tatarskiego, w którym zamontowano ładunek wybuchowy. Taki wątek przynajmniej jest poważnie sprawdzany.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie