
Od najbliższego poniedziałku dzieci wracają do szkół, do nauki stacjonarnej, choć jeszcze cały czas w reżimie sanitarnym. Jest to możliwe, ponieważ dane epidemiczne pozwalają w końcu, po wielu miesiącach na powrót do szkół. W większości powiatów województwa podlaskiego są albo pojedyncze przypadki zakażeń koronawirusem, albo nie ma ich w ogóle.
- Kiedy zaczął się pierwszy lockdown, w marcu ubiegłego roku, na oddziale było bardzo mało zgłoszeń. Wszyscy się chyba bali, było dużo niepewności. Dzieci nawet cieszyły się z nauczania on-line; przez pierwsze dni nie było to takie straszne. Mieliśmy wtedy 15 pacjentów na 36 łóżek, a zwykle w tym okresie mamy ich o wiele więcej – powiedziała w rozmowie z PAP psychiatra Małgorzata Wyrębska-Rozpara, kierująca Oddziałem Psychiatrii Dziecięcej i Młodzieżowej szczecińskiego szpitala "Zdroje".
Dodała, że sytuacja zmieniła się podczas drugiego lockdownu, gdy ponownie zamknięte zostały szkoły – tym razem na dłużej, a uczniowie raz jeszcze pozostali w domach i uczyli się zdalnie.
- W tej chwili zgłasza się bardzo dużo pacjentów, mamy duże nadstany. Dzieci są bardzo zagubione – o czym wiedzą wszyscy, nie jest to wielkie odkrycie – wskazała psychiatra.
Zaznaczyła, że według jej obserwacji lekcje zdalne przez niektórych młodych ludzi, wcześniej mających skłonność do lęków, były odbierane lepiej niż przez ich rówieśników.
Stąd też na pewno powrót do szkół po tylu miesiącach powinien być pod obserwacją dorosłych, zwłaszcza specjalistów. A ten powrót, jak pisaliśmy, jest możliwy, bo pozwala na niego sytuacja epidemiczna. Minionej doby przeprowadzonych zostało w całej Polsce ponad 44,9 tys. testów na obecność wirusa SARS-CoV-2, z czego 579 przypadkach pokazał się wynik potwierdzający zakażenie. Najwięcej pacjentów przybyło w województwie mazowieckim (78), śląskim (76) oraz w województwie wielkopolskim (68). Od wczoraj zmarło 56 zakażonych osób.
„Z powodu #COVID19 zmarły 23 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 33 osoby” – przekazało w komunikacie na swoim profilu na Twitterze Ministerstwo Zdrowia.
W naszym regionie od wczoraj mamy 4 przypadki śmiertelne koronawirusa i wszyscy pacjenci mieli rozpoznaną chorobę COVID-19 oraz choroby współistniejące. Z kolei na 899 wykonanych testów laboratoryjnych potwierdzono 17 przypadków zakażeń. Najwięcej z nich odnotowano w Białymstoku (7), w powiecie augustowskim (4), w powiecie białostockim (3), a także w Łomży, w powiecie suwalskim oraz w powiecie siemiatyckim (po 1).
Hospitalizowanych z powodu COVID-19 jest w całej Polsce ponad 5,1 tys. pacjentów; ponad 73 tys. osób objętych jest kwarantanną – poinformowało w niedzielę Ministerstwo Zdrowia w dziennym raporcie o koronawirusie. Liczba łóżek dla pacjentów z COVID-19 wynosi obecnie 22 690, zajętych łóżek covidowych jest 5125 – poinformował resort na Twitterze.
(Źródło: PAP/ Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: pixabay.com/ corona)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie