Reklama

W ruchu drogowym po alkoholu? Uważaj na wysokie kary! I to nie tylko za jazdę za kółkiem!

Prowadzenie samochodu po spożyciu alkoholu to oczywiste przestępstwo, ale wielu Polaków wciąż uważa, że poruszając się rowerem, hulajnogą czy motorówką po akwenie wodnym mogą czuć się bezkarni. To poważny błąd, ponieważ przepisy drogowe i wodne stają się coraz bardziej restrykcyjne, a kary finansowe i prawne są bardzo dotkliwe.

Nowe przepisy, wyższe kary

W ostatnich latach polskie prawo drogowe uległo znaczącym zmianom. W 2021 i 2022 roku wprowadzono nowe regulacje, które zaostrzyły kary za jazdę pod wpływem alkoholu na pojazdach innych niż mechaniczne, takich jak rowery i hulajnogi elektryczne. Nowy taryfikator mandatów dotkliwie uderza w kieszeń niefrasobliwych kierowców.

Za jazdę w stanie po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) na hulajnodze elektrycznej lub rowerze grozi 1000 zł mandatu. Jeśli stężenie alkoholu w organizmie przekracza 0,5 promila, kara rośnie do 2500 zł. Co więcej, przepisy te dotyczą także innych urządzeń transportu osobistego, takich jak segwaye. Nawet korzystanie z deskorolek czy wrotek po spożyciu alkoholu jest karane mandatem w wysokości 200 zł.

Problem jest poważny, o czym świadczą codzienne policyjne statystyki. Tylko w pierwszej połowie 2025 roku w całej Polsce zatrzymano ponad 60 tysięcy nietrzeźwych kierowców, co pokazuje skalę problemu.

Nietrzeźwi za sterem łodzi i kajaka

Nowe przepisy obejmują także środowisko wodne. Prowadzenie łodzi motorowej pod wpływem alkoholu jest traktowane jak kierowanie pojazdem mechanicznym, a kary są bardzo surowe – poza wysoką grzywną, grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Co zaskakujące dla wielu, przepisy dotyczą również środków transportu napędzanych siłą mięśni, takich jak kajaki czy rowerki wodne. Za spożycie alkoholu podczas ich użytkowania można otrzymać grzywnę. Jeśli poziom alkoholu przekracza 0,5 promila, o wysokości kary decyduje sąd, a nietrzeźwy uczestnik spływu nie może kontynuować podróży.

Konfiskata pojazdu i surowe kary

Choć kierowcy rowerów i hulajnóg nie stracą prawa jazdy, to prowadzący samochody muszą liczyć się z poważniejszymi konsekwencjami. Za wykroczenie (0,2-0,5 promila) grozi grzywna do 30 000 zł, 15 punktów karnych i zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat. W przypadku przestępstwa (powyżej 0,5 promila) kara może obejmować dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. W 2024 roku wprowadzono również konfiskatę pojazdu, jeśli kierowca ma ponad 1,5 promila alkoholu we krwi, spowoduje wypadek pod wpływem lub jest recydywistą.

Pamiętajmy, że bez względu na rodzaj pojazdu, nietrzeźwość na drodze stanowi ogromne zagrożenie zarówno dla kierującego, jak i dla innych uczestników ruchu. Warto dwa razy zastanowić się, czy ryzyko jest warte konsekwencji.

PS

Aktualizacja: 30/08/2025 19:03
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do