Reklama

W sobotę od rana sprzątanie cmentarza wojskowego. Miasto nie może, to zrobią to mieszkańcy

6 czerwca, od godziny 9, Stowarzyszenie Grupa Wschód i 1. Podlaska Drużyna Harcerska Faustyna planują uprzątnąć z brudu i zabrudzeń mogiły polskich żołnierzy, którzy zginęli walcząc z bolszewikami o Białystok. Zachęcają białostoczan, by włączyli się w akcję. Wystarczą dobre chęci i trochę wolnego czasu.

Dwa lata temu gruntownie sprzątaliśmy ten cmentarz - posprzątaliśmy z mchu i brudu wszystkie krzyże, ale po tym czasie jego stan znów jest tragiczny. Tymczasem za dwa miesiące będziemy obchodzić setną rocznicę bitwy białostockiej. Stąd ta akcja, by przywrócić mogiły polskich żołnierzy, na miarę możliwości, do należytego stanu. Nie będą to renowacje, ale porządkowanie grobów i oczyszczenie ich z mchu. Na tyle, na ile możemy - mówi Andrzej Bieluczyk ze Stowarzyszenia Grupa Wschód.

Mowa o cmentarzu wojskowym przy ulicy 11 Listopada w Białymstoku. Organizatorzy apelują do mieszkańców miasta, aby pomogli zadbać o mogiły żołnierzy, którzy zginęli walcząc o niepodległość państwa polskiego oraz naszego miasta. Pracę zająć mają kilkanaście godzin, a polegać będą głównie na pozbyciu się mchu szpachelkami lub druciankami, umyciu tablic. Będą to tylko prace porządkowe, a nie renowacyjne, na które wymagane jest pozwolenie od zarządcy - miasta Białystok.

Niestety nie stać nas jest na dokładną renowację, tak jak zrobiliśmy to z grobami na cmentarzu farnym w Białymstoku, które do dziś nie wymagają czyszczenia. Stąd nasza akcja, aby wspólnie z mieszkańcami choć trochę posprzątać cmentarz. Ze swojej strony zapewnimy szczotki oraz szpachelki, grabie, worki na śmieci oraz miłą atmosferę pracy. Jeśli ktoś ma swoje narzędzia, miło będzie, jak je zabierze. Zapraszamy wszystkich starszych i młodszych, kobiety, mężczyzn i dzieci, cywili i wojskowych. Nie ważne o której i na ile się zjawisz ważne, że choć trochę popracujesz. Przyjdźmy jako białostoczanie, ostatnio daliśmy radę i teraz pokażmy, że jak władze zapominają, zrobimy to sami - przekonują organizatorzy. - Ze względu na stan epidemiologiczny, w czasie prac będzie trzeba stosować się do zaleceń: odstępów co najmniej dwóch metrów.

Udział ma zamiar wziąć m.in. Paweł Myszkowski, białostocki radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Tłumaczy, jak istotna jest pamięć o polskich bohaterach.

A to jest miejsce szczególne, pochowani są tu żołnierze, którzy zginęli w obronie Białegostoku - wyjaśnia Myszkowski.

Jak mówi, od kilku lat wraz ze znajomymi na grobach zawiesza biało - czerwone opaski. Zwykle przed 15 sierpnia, kiedy to obchodzone jest Święto Wojska Polskiego. Tym razem będzie to wcześniej, właśnie przy okazji akcji sprzątania cmentarza.

(Piotr Walczak / Foto: Stowarzyszenie Grupa Wschód)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do