
Do nieustannej walki i zmagania się z grzechem i siłami ciemności, do bycia osobami czytelnymi i jednoznacznymi w swoich wyborach zachęcał abp Józef Guzdek uczestników Miejskiej Drogi krzyżowej w Białymstoku. W nabożeństwie pasyjnym wzięło udział kilka tysięcy mieszkańców Stolicy Podlasia, którzy wraz z Metropolitą Białostockim przeszli przez centrum miasta, spod białostockiej archikatedry do kościoła pw. św. Rocha.
W strugach deszczu przeszli wierni Kościoła Katolickiego w drodze krzyżowej przez centrum Białegostoku. W rozważaniach tegorocznej Drogi Krzyżowej mieszkańcom miasta towarzyszyła osoba św. Jana Pawła II. Wierni przeszli jego śladami przez Rynek Kościuszki i ulicą Lipową – tym samym ekumenicznym szlakiem, który w Białymstoku 32 lata temu przebył Papież Polak ucząc, że nienawiść można uleczyć tylko przebaczeniem i miłością, a zło zwyciężać dobrem.
Za Jego wstawiennictwem zanoszone były prośby w intencji Ojczyzny, rodzin, młodzieży, chorych, cierpiących oraz w intencji zagubionych w wierze i o nawrócenie nieprzyjaciół Kościoła.
Tegoroczne rozważania czternastu stacji nabożeństwa, nawiązujące osoby Jana Pawła II w kontekście wydarzeń ostatnich tygodni, przygotował ks. dr Dariusz Wojtecki, krajowy asystent kościelny Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”. Teksty poszczególnych stacji odczytywali aktorzy Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki: Piotr Półtorak i Agnieszka Możejko-Szekowska. Śpiew podczas nabożeństwa prowadziła schola akademicka kościoła św. Rocha pod kierunkiem ks. Gawła Korzenieckiego.
Szczególnie dobitnie wybrzmiały słowa rozważań I stacji, przywołującej skazanie Jezusa na śmierć krzyżową: „Zawsze tak bywa na przestrzeni dziejów, że niewinni są krzywdzeni, skazywani, zabijani, a święci sądzeniu nawet po śmierci. Upokarzające sprowadzenie Wielkiego Człowieka do roli podsądnego, przesłuchiwanego na «medialnym resortowym posterunku», jest niegodne jego świętości. Świętość tę widział i podziwiał cały świat przez 26 lat, a potwierdził proces kanonizacyjny, niepozostawiający żadnych wątpliwości. «Santo subito!» – wołali rzymianie na pl. św. Piotra natychmiast po jego odejściu do domu Ojca. Nasz papież świętym! Biły w uniesieniu serca Polaków (…)".
W słowie na zakończenie nabożeństwa abp Guzdek przypomniał, że droga krzyżowa wyznawców Chrystusa trwa nieprzerwanie. Przywołał słowa bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, który powiedział: „Gdy przyjdą zniszczyć naród rozpoczną od Kościoła. Bo Kościół jest siłą tego narodu”.
- Czynili to żołdacy moskiewskiego cara, niemieckiej Trzeciej Rzeszy i sowieckiej Rosji. Wielokrotnie pomagali im w tym domowi Judasze, nierzadko potomkowie tych, którzy mają na rękach krew bł. ks. Jerzego Popiełuszki, ks. Zycha, ks. Kotlarza, ks. Niedzielaka, ks. Suchowolca i wielu niewinnych spod znaku Solidarności – mówił, przestrzegając, że bezczynność zwyczajnych, uczciwych ludzi rozzuchwala sługi zła. – A więc walcz, zmagaj się z grzechem i siłami ciemności. Musisz być czytelny i jednoznaczny w swoich wyborach – zachęcał arcybiskup Józef Guzdek uczestników nabożeństwa.
(Źródło: archibial.pl/ oprac. KA/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie