
Najprawdopodobniej dzisiejszej nocy dojdzie do agresji Rosji na Ukrainę. Tak przynajmniej donosi brytyjski „The Sun”, który powołuje się na ustalenia amerykańskiego wywiadu. Nieco wcześniej Departament USA zaapelował o natychmiastowy wyjazd obywateli swojego kraju z Białorusi.
Sytuacja tuż za naszą wschodnią granicą wygląda coraz poważniej. Nie dość, że rosyjska Duma Państwowa, czyli niższa izba tamtejszego parlamentu poprosiła Władimira Putina o uznanie niepodległości dwóch wschodnich separatystycznych regionów Ukrainy, czyli Ługańskiej Republiki Ludowej i Donieckiej Republiki Ludowej, to jeszcze na dodatek dziś brytyjski „The Sun” powołując się na dane amerykańskiego wywiadu poinformował na swoich łamach, że do ataku na Ukrainę może dojść już tej nocy. Padła nawet konkretna godzina.
Już sam fakt, że zgłoszony przez frakcję Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej apel do prezydenta Putina o uznanie Ługańskiej Republiki Ludowej i Donieckiej Republiki Ludowej za niepodległe, może sugerować, że jest to bezpośredni przyczynek do ataku na Ukrainę. Specjaliści bowiem twierdzą, że w przypadku ogłoszenia tych republik za niepodległe, chwilę później może pojawić się prośba o pomoc Rosji w utrzymaniu tej rzekomej niepodległości.
Jednak dużo groźniej wygląda to, co podał dziś na swoich łamach „The Sun”, który powołał się na dane amerykańskiego wywiadu. Do ataku na Ukrainę może dojść o godz. 1.00 w nocy czasu brytyjskiego, czyli o godz. 2.00 w nocy polskiego czasu. Wtedy Putin ma wydać rozkaz do podjęcia działań przez wojskowe siły rosyjskie. A tych, pod granicą z Ukrainą jest obecnie ponad 100 tysięcy.
„Amerykański wywiad twierdzi, że Rosja zaatakuje Ukrainę jutro o 1 w nocy z ogromnym atakiem rakietowym i 200 000 żołnierzy” – czytamy na profilu na Twitterze brytyjskiego „The Sun”.
US intelligence claims Russia set to invade Ukraine at 1AM tomorrow with massive missile blitz and 200,000 troops pic.twitter.com/NwLrHYn2kT
— The Sun (@TheSun) February 15, 2022
Brytyjski dziennik informuje również, że do ataku Rosji na Ukrainę może dojść z wielu stron równolegle. Żołnierze rosyjscy mają podjąć działania zarówno na południowej, jak i wschodniej oraz północnej flance Ukrainy. Tymczasem amerykańska stacja telewizyjna CBS News donosi, że Rosjanie już przegrupowali swoje wojska, ale ich zdaniem atak nastąpić ma w tym tygodniu. Stacja nie informuje – przynajmniej póki co – o tym, że miałoby się to stać już tej nocy.
Rosja, przynajmniej cały czas jeszcze, oficjalnie utrzymuje, że jej aktywność pod granicą z Ukrainą to nic innego jak ćwiczenia wojskowe. Prowadzone są wspólnie z Białorusią. Ale to nie kto inny, jak Aleksandr Łukaszenka, kilka dni temu w wywiadzie telewizyjnym na jednej ze stacji białoruskich powiedział, że wojna na Ukrainie potrwa tylko kilka dni, bo Ukraina jest słaba i nie ma sprzętu.
(Cezarion/ Foto: pixabay.com/ army)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie