Reklama

Wspólnie planują kierunki rozwoju i współpracy

Ci - w większości podlascy - przedsiębiorcy związani są z branżą przemysłu metalowego. Choć to pojęcie nie do końca odzwierciedla działalność wielu z nich. W erze cyfryzacji, gospodarki 4.0, do podejmowania wielu wyzwań potrzebni są kooperanci nieposiadający fabryk, a oferujący choćby rozwiązania IT czy dedykowane programy do zarządzania parkami przemysłowymi. Często konkurują ze sobą, niekiedy wręcz bardzo bezpośrednio (przykład: Alex vs AC produkujący samochodowe instalacje gazowe), a jednak potrafią współpracować, by zdobywać kolejne zagraniczne rynki, a nawet przekazywać sobie nawzajem klientów, gdy moce produkcyjne nie wystarczają do obsłużenia wszystkich. Ci przedsiębiorcy zrzeszeni są w Klastrze Obróbki Metali. 17 czerwca spotkali się na walnym zgromadzeniu członkowskim. Nasza redakcja, jako jedyna z tutejszych mediów, miała okazję przyglądać się temu wydarzeniu.

W Klastrze Obróbki Metali funkcjonuje obecnie około 100 podmiotów - firm (w większości z Podlasia) i partnerów strategicznych (instytucji otoczenia biznesu, uczelni wyższych, władz samorządowych).

To największy klaster branży metalowej i maszynowej w Polsce. Posiada status Krajowego Klastra Kluczowego, co oznacza, że jest znaczący dla polskiej gospodarki. Współpraca w ramach klastra umożliwia łączenie potencjałów, wymianę doświadczeń, generowanie synergii oraz wzmacnia przewagi konkurencyjne. Dziś wciąż trudno podać jedną definicję klastra. Bo, jak wspomnieliśmy powyżej, w tego typu organizacjach znajdują konkurenci, a jednak w pewnych sytuacjach potrafiący działać razem - np. prezentując się razem na dużych międzynarodowych wystawach, gdzie wspólne stoiska robią znacznie większe wrażenie niż organizowane pojedynczo i przyciągają tym samym liczniejsze grono potencjalnych klientów czy kontrahentów. Warto przy tym nadmienić, że członkowie KOM to firmy, które nie mają najmniejszych kompleksów w wychodzeniu ze swoją ofertą na rynki zagraniczne.

Odbywające się dwa razy w roku walne zgromadzenie to czas podsumowań, ale i dziesiątek rozmów między przedsiębiorcami, kreowania się nowych pomysłów i planów na wspólne działania.

Walne zgromadzenie należy traktować w kategorii spotkania wspólników klastra. Uczestniczenie w nim to dla mnie wręcz obowiązek oraz okazja, żeby spotkać się z innymi przedsiębiorcami, porozmawiać o bolączkach firm i sposobach ich rozwiązywania, zaplanować kierunki rozwoju i współpracy - mówi nam Jarosław Kozak, prezes białostockiej spółki Technology Applied. - Dzięki tego typu spotkaniom jesteśmy w stanie zająć się zagadnieniami, które jeszcze nie zdążyły urosnąć do rangi dużych problemów.

Paweł Wilczko, prezes Lean Systems z Białegostoku, wspomina, że jego spółka w klastrze jest od początku 2017 roku. Uczestnictwo w nim ocenia pozytywnie.

Klaster pozwolił nam rozwinąć skrzydła, jeśli chodzi o pokazanie międzynarodowo firmy, marki. Pojawiliśmy się wspólnie na kilku zagranicznych imprezach targowych, co zaowocowało bardzo ciekawymi projektami - tłumaczy Paweł Wilczko.

I dodaje, że KOM zrzesza wiele firm z podobnymi celami, jakie stawia przed sobą Lean Systems. Takie spotkania, jak walne zgromadzenie, pozwalają wymieniać się doświadczeniami i planować przyszłe wspólne kroki.

Jak widać, podlascy przedsiębiorcy doskonale zdają sobie sprawę, że będąc w grupie, mogą osiągać więcej, a przy tym rośnie ich prestiż. O konkretnych pomysłach i planach innowacyjnych białostockich firm artykułów w naszym portalu w najbliższym czasie na pewno nie zabraknie.

(Piotr Walczak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do