Reklama

Wybrzeże24: Metojkowie znad Motławy

Budżet obywatelski. Wydzielone 20 milionów złotych z gminnych 4 miliardów. Jest się czym zajmować? To podwójna kwota, którą Gdańsk kosztuje umowa reklamowa z klubem piłkarskim.

To pięć razy więcej niż wyniosły w 2018 roku przychody fundacji radnego koalicji rządzącej Gdańskiem. To mniej więcej dwa budżety propagandy miejskiej. To tyle ile gmina wydaje na komercyjne uprawianie różnych sportów. To także wielokroć więcej niż kosztuje prywatna ochrona zwierzchniczki straży miejskiej. I zdecydowanie więcej niż A. Dulkiewicz wydała na drożdżówki i pączki dla "kochanych gdańszczanek i kochanych gdańszczan.

Bledną przy tym też koszty operetkowej pielgrzymki kierowników magistratu do Watykanu. Wycieczka się udała, papieża nie widać, a zdjęcie pozostało. Współczesnym gdańskim metojkom, "mieszkającym wspólnie", 20 milionów zł zapewnia pełnię praw obywatelskich? Bez przeszkód mogą zajmować się handlem lub rzemiosłem albo służyć jako pachoł gminny.

Zamiast 12 drachm opłacają swoją reglamentowaną wolność PIT-em. Przyciskani codziennie do muru kolejnymi restrykcjami, łupieni na ulicy, kontrolowani na chodniku i w domu, tworzą dekorację dla ludowych zgromadzeń radnych. Ich "prosta'tes", opiekunowie ich poglądów, nikomu nie wadzą i nic nie mogą. Metojkowie w Gdańsku jak w Atenach urzędów piastować nie mogą. W cieniu tych represji władza realna staje się mniej widoczna.

Mniej też oczywistym staje się fakt, że budżet obywateli Gdańska to całe 4 mld złotych, a nie marny ich okruch. Gra znaczeniami bez znaczenia. Tai się bezkarnie przed gdańskimi metojkami interesy wodne, cieplne i śmieciowe, dopuszcza rabunki przestrzeni i handluje dobrem wspólnym w konspiracyjnych partnerstwach publiczno-prywatnych. Wyposaża nielicznych wybranych kosztem ogółu, który nie dowidzi istoty mechanizmu politycznej władzy.

Raduje się bowiem, że będzie miał ławkę na skwerze, przejście przez jezdnię prostu do magazynu z jadłem i odzieżą oraz słupki na chodniku przeciw ulicznym obcoplemieńcom. Miastem tak urządzonym może zarządzać Rafał Trzaskowski, a nawet Bogdan Oleszek.

(Źródło: http://wybrzeze24.pl/gazeta-gdanska-felietony-i-komentarze/akapit-wydawcy-metojkowie-znad-motlawy Marek Formela/ Foto: pixabay.com/ Gdańsk poland)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do