Reklama

Z obserwacji reportera: Problem ma miasto czy wykonawca?



Wystarczyły zaledwie dwa dni, podczas których mocniej sypnął śnieg, by firmy zajmujące się usuwaniem go z ulic obnażyły swoją niewydolność. Niewydolność szybko odkrył białostocki magistrat, który ochoczo przystąpił do dyscyplinowania przedsiębiorców kolejnymi karami.

Jesienią kierowcy zwykle żartują, że zima pewnie znów zaskoczy drogowców. I - co jest niepojęte - zwykle tak robi. Można odnieść wrażenie, że żyjemy w klimacie, kiedy śniegu nie widzieli, a mrozu nie czuli najstarsi mieszkańcy. Przez to każdy opad przyjmowany jest z takim zdziwieniem, jakby na Rynku Kościuszki wylądował latający talerz. A przynajmniej dziwią się właściciele firm odśnieżających. No przecież miało nie padać...

Przetargi wygrali? Wygrali. To teraz niech się biorą za robotę, a pługopiaskarki jeżdżą przez 24 godziny. Wiedzieli na co się piszą, jaki jest przedmiot zamówienia i ile mogą na tym zarobić. Ba, powinni być gotowi na śnieżyce od początku grudnia do końca lutego codziennie. I mieć, sprzęt, środki i ludzi, którzy poradzą sobie ze skutkami.

Tymczasem w Białymstoku... Pierwszy poważniejszy atak zimy mieliśmy w zeszły weekend. Swoją drogą, co to za atak - raptem spadło 6 cm śniegu. Na ulice wyjechały pługi, ale według urzędników nie dały rady. Jak mówił zastępca prezydenta Robert Jóźwiak, "na wielu ulicach zalegało błoto pośniegowe i zajeżdżony śnieg. Podobnie było w zatokach autobusowych, na przystankach, parkingach. Na dodatek na wielu drogach było ślisko, nie były niczym posypane". Przypomnijmy, że zgodnie z zawartymi umowami, po ustaniu opadów czarna jezdnia na drogach pierwszej kategorii powinna być po czterech godzinach, a drugiej - po sześciu. Ciekawe jest to, że mieszkańcy właściwie nie zgłaszali próśb o interwencję. Ale magistrat nałożył ponad 54 tys. zł kary. Kilka dni później, w czwartek, urzędnicy kolejny raz zastanawiali się nad nałożeniem następnych kar. Podkreślali, że firmy odśnieżające Białystok pracują cały czas, ale są zastrzeżenia do efektów tej pracy. Znowu spadła ogromna ilość śniegu - 6 cm. W piątek informacja wysłana do białostockich mediów brzmiała, iż wysokość kar to 88 tys. zł. PHU Jacek Zarzecki oraz GARDEN-COM znowu dostały po kieszeniach.

Ciekawe, kto na tym wszystkim bardziej straci. Obie firmy, co podkreślili urzędnicy na jednej z konferencji prasowych, nie są nowicjuszami. Skoro nie są, to co się dzieje? Niby pracują, ale bez efektów. Nie sądzę, by właściciele pochodzili z ciepłych krajów i nie wiedzieli, jak w Polsce mogą wyglądać zimy. Skoro podpisali umowy, to powinni się z nich wywiązywać. Bez dwóch zdań. No chyba że nie czytali tego, co podpisywali, albo nie doczytali. Niektórzy tak robią. Jeśli oczekiwania zlecającego były wygórowane, to po co było się zgłaszać? Liczyli, że lato wróci w styczniu? Niepojęte.

Miasto - bardzo dobrze, że odpowiednio upomniało wykonawców. Ale co z tego? Skoro ci nie dali rady raz, potem drugi, a jak jutro popada, nie dadzą rady i trzeci. Urząd miejski stracił tu na wizerunku chyba najbardziej. Bo wygląda to tak, jakby uwierzył w zapewnienia na słowo honoru. Zastanawiam się, kto ma większy problem - firmy zajmujące się odśnieżaniem, czy zamawiający usługę. Te pierwsze pewnie modlą się, by już nie padało. Ten ostatni z kolei... pewnie też modli się o to samo. Pytam raz jeszcze: Co z tych kar, skoro nie przynoszą efektów?! To że Biuro Komunikacji Społecznej przysyła informację, iż nałożone zostają kolejne, jakoś na mnie nie działa. Trzeba było myśleć wcześniej, ustalić takie warunki przetargu, żeby wygrali go ci, którzy sobie poradzą. A jak nie, to przyjąć oferty od wszystkich chętnych. Jak jeden da ciała, drugi zrobi za niego.

Ktoś powie - tak się nie da, bo prawo, ustawy, przepisy. Są procedury, procedury i... procedury. A przewidzieć wszystkiego się nie da.

Oj da się. W lokalnych mediach pełno ogłoszeń wróżek. Może tarot by pomógł?

Sztab urzędników niech szybko myśli, co tu robić. Bo mieszkańcy słysząc o odśnieżaniu są już albo znużeni, albo zniecierpliwieni.

(Piotr Walczak)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do