Reklama

Za trzecim podejściem ruszyła sprawa Rafała Gawła



We wtorek w Sądzie Okręgowym w Białymstoku rozpoczął się proces dyrektora Teatru TrzyRzecze. Mimo iż jego żona Ewelina G. po raz kolejny nie pojawiła się na sali sądowej, sędzia zdecydował, że nie będzie kolejnej przerwy w rozprawie.

Rafał Gaweł (zgodził się na podanie swoich personaliów) długo składał wyjaśnienia. Odpierał zarzuty dotyczące m.in. oszustw i wyłudzeń. Utrzymywał, że to on jest ofiarą, a zobowiązania miały zostać spłacone. Twierdził, że prokuratura chce się odegrać za to, że ją skompromitował, stąd zarzuty. Przed sądem stanęła też trzecia z oskarżonych - Dorota K.

Sędzia dwukrotnie zarządzał przerwy w rozprawie. Powodem miał być zły stan zdrowia Eweliny G. W pismach do sądu utrzymywała, że chce uczestniczyć w rozprawach, by móc odnieść się do tego, co powiedzą pozostali oskarżeni. Dwukrotnie przedstawione zostało zaświadczenie lekarskie. Ewelina G. skarżyła się na bóle kręgosłupa. Rafał Gaweł tłumaczył, iż ma ona przejść operację, co jest wynikiem wypadku i uszkodzenia rdzenia kręgowego. Według obrońcy oskarżonej, miałaby być zdolna do uczestnictwa w procesie po 22 grudnia.

27 listopada sąd postanowił, ze powołana zostanie biegła z zakresu medycyny sądowej i neurologii, która zbada i oceni stan zdrowia Eweliny G. Z jej opinii wynikło, że stan zdrowia pozwala na uczestnictwo oskarżonej w procesie. Choć nie było jej na sali, sędzia zdecydował o rozpoczęciu procesu tłumacząc, że oskarżona ma prawo, a nie obowiązek być na rozprawie.

Akt oskarżenia liczy 75 stron. Zarzuty stawiane przez prokuraturę dotyczą zdarzeń, do których miało dochodzić w latach 2010 – 2012. W jednym przypadku chodziło o oszustwo na szkodę banku (wymieniona kwota zarzucanego wyłudzenia to 240 tys. zł), zaś w pięciu pozostałych – o oszustwa na szkodę prywatnych przedsiębiorców, którym oskarżony miał nie zapłacić za odebrane towary (mowa o kwotach rzędu kilku - kilkudziesięciu tysięcy złotych). Dwa kolejne zarzuty dotyczą udaremnienia egzekucji wierzytelności (m.in. w 2006 roku).

Kolejna rozprawa odbędzie się w czwartek, 10 grudnia.

(Piotr Walczak)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do