
Ta informacja zmroziła w piątek, 3 czerwca, wiele osób. Łukasz Stepaniuk, choć urodził się w Bielsku Podlaskim, któremu zawsze był wierny, to jednak przede wszystkim był białostockim dziennikarzem. Zmarł nagle w wieku zaledwie 44 lat. Zewsząd płyną wyrazu współczucia i kondolencje do rodziny zmarłego.
Łukasz Stepaniuk od wielu lat związany był przede wszystkim z Radiem Eska i białoruskim Radiem Racyja – od początku istnienia radia. Zawsze pogodny, pomocny, wydawało się, że był wszędzie. Redakcyjni koledzy i koleżanki żegnają się wpisami z Łukaszem w mediach społecznościowych. Nie było jak pożegnać się wcześniej, w inny sposób. Nikt się nie spodziewał, że dziś nie będzie kolejnego „dzień dobry”. Trudno uwierzyć, że już więcej nie będzie okazji go spotkać, ani z nim porozmawiać.
„Łukaszu! Obudziliśmy się dziś z poczuciem olbrzymiej straty. Bez Ciebie wszystko będzie już inne. Brakuje nam Twojego uśmiechu, ciepła, serdeczności, ale przede wszystkim oryginalnego poczucia humoru. Na zawsze zachowamy w pamięci ten moment, kiedy pewnego dnia zgubiłeś w redakcji chomika i postawiłeś na nogi pół firmy. No i to charakterystyczne „spadam!”, które rzucałeś na chwilę przed zamknięciem drzwi do redakcji. Łukaszu, niestety, tego już nie usłyszymy” – napisali dziennikarze Radia Eska.
„Odszedł nasz redakcyjny kolega Łukasz Stepanyuk.
Wieloletni dziennikarz, białoruski redaktor muzyczny, reżyser dźwięku. Łukasz Stepanyuk był związany z Białoruskim Radiem Ratia od samego początku jego istnienia. Był autorem pokazów muzycznych na falach naszego radia - "Światowy hit", "Szczęśliwej trzynastki". Znany naszym słuchaczom jako Dj Zone” – to z kolei wpis, jakim pożegnali się z Łukaszem Stepaniukiem dziennikarze z Radia Racyja.
Łukasz Stepaniuk to nie tylko dziennikarz, to był człowiek instytucja. Działał przez lata w Białoruskim Zrzeszeniu Studentów, był jednym z organizatorów Festiwalu Młodej Białorusi „Basowiszcza”, który przez ponad 20 lat odbywał się w Gródku. Poza tym związany był z działaniami ruchu białoruskiego w Polsce, wspierał Białorusinów w ich drodze do wolności. I w końcu był również członkiem Zarządu Fundacji Kamunikat.org, a także muzykiem znanym miłośnikom mocniejszego brzmienia. Tworzył muzykę i grał w składach kilku zespołów.
Nasza redakcja składa kondolencje rodzinie, najbliższym i wszystkim współpracownikom pogrążonym w żałobie. Choć zabrzmi to być może banalnie, ale naprawdę, nam także, Łukasza będzie bardzo brakowało.
(red. DDB/ Foto: Facebook/ Łukasz Stepaniuk)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie