Reklama

Albo będziemy jeździć po buspasach, albo zablokujemy całe miasto



Taksówkarze mają dość i zapowiadają protest. Jeśli prezydent miasta nie pozwoli im w końcu jeździć po buspsach grożą sparaliżowaniem całego Białegostoku. Tymczasem radni Prawa i Sprawiedliwości chcą konsultacji społecznych w tej sprawie.

Wczoraj w samo południe taksówkarze razem z przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta chcieli by jeszcze raz prezydent przeanalizował kwestię umożliwienia taksówkarzom jazdy po buspasach. Jednak w tej sprawie chcą, aby przede wszystkim głos zabrali mieszkańcy Białegostoku. To oni mają zdecydować o tym czy chcą, aby taksówki jeździły po pasach, z których dziś mogą korzystać wyłącznie kierowcy autobusów miejskich.

Taksówkarze podnoszą, że w każdym normalnym mieście w Polsce i na świecie po buspasach mogą jeździć taksówki, motocykle oraz pojazdy uprzywilejowane. W Białymstoku jest inaczej. Nikt nie potrafi im w racjonalny sposób powiedzieć, dlaczego tylko w naszym mieście jest to niemożliwe. Dlatego też kierowcy taksówek grożą, że jeśli ich głos nie zostanie wzięty pod uwagę, sparaliżują ruch w całym mieście.

Tymczasem jak można dowiedzieć się z serwisu korkowo.pl, w Białymstoku jeździ się dość płynnie. Natężenie ruchu jest spore, ale większych korków nie ma. Nie zmienia to również faktu, że są pewne punkty newralgiczne, gdzie korki robią się dość spore w godzinach szczytu. Między innymi ciężko jest się przebić ulicą Branickiego w kierunku ronda Lussy, a także wyjeżdżając ze Świętojańskiej na Branickiego.

- Pan spróbuje pojechać normlanie Sienkiewicza. Tego, kto zaprojektował to durne rozwiązanie to trzeba gołym tyłkiem po tym nowym asfalcie pociągnąć. Jeden pas tylko zrobili, żeby jechać prosto. I człowiek stoi jak ten cymbał nie wiadomo po co – mówi nam Jerzy, kierowca taksówki.

Wyjaśniamy, że kierowcy chodziło o skrzyżowanie Sienkiewicza z Jurowiecką, gdzie dla pojazdów jadących na wprost Sienkiewicza przeznaczono tylko jeden pas. Dwa pasy mają za to kierowcy, którzy skręcają w ulicę Jurowiecką. Z prawej strony natomiast jest buspas, z którego korzystać już nie można.

Radni Prawa i Sprawiedliwości chcą konsultacji społecznych w sprawie buspasów. Złożyli właśnie projekt uchwały. Jeśli zostanie przegłosowany na posiedzeniu Rady Miasta, białostoczanie będą odpowiadać na pytania:

1. „Czy zgadzasz się na wprowadzenie możliwości poruszania się taksówek po buspasach w Białymstoku?”

2. „Czy zgadzasz się na wprowadzenie możliwości poruszania się motocykli po buspasach w Białymstoku?”

3. „Czy zgadzasz się na wprowadzenie możliwości poruszania się oznakowanych pojazdów policji po buspasach w Białymstoku ?”

Konsultacje społeczne w sprawie buspasów miałyby odbyć się jeszcze przed jesiennymi wyborami do samorządu - w terminie od 20 października 2014 r. do 31 października 2014 roku.

(Cezarion/ Foto: BW)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do