Reklama

Będą konsultacje o zagospodarowaniu Placu NZS?

Przedstawiciele Niezależnego Zrzeszenia Studentów chcą przeprowadzenia konsultacji społecznych w sprawie zagospodarowania placu imienia organizacji, którą reprezentują. Zwrócili się do radnych z prośbą o poparcie tego pomysłu, a radni złożyli stosowny wniosek do prezydenta Białegostoku.

Grupa osób byłych i obecnych działaczy Niezależnego Zrzeszenia Studentów najpierw zwróciła się o nadanie nazwy placu imienia tej organizacji. I niedawno stało się to faktem. Zniknęły tabliczki z nazwą Plac Uniwersytecki, zaś pojawiły się tabliczki z nazwą Plac Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Niedługo po tym przeprowadzona została jedna debata na temat zagospodarowania tego miejsca. Uczestniczyli w niej między innymi prezydent Białegostoku, część radnych, działacze NZS, aktywiści i politycy. Z zapowiedzi wynikało, że debat będzie kilka, ale jak dotąd skończyło się na jednej.

Wiele wskazuje na to, że ta jedna debata wystarczyła do tego, aby poprosić o przeprowadzenie konsultacji społecznych odnośnie zagospodarowania Placu. Radni otrzymali prośby na ten temat. Pozytywnie jednak ustosunkowało się jedynie ośmiu z 28 białostockich radnych. To także wystarczyło, aby został skierowany wniosek do prezydenta Białegostoku w sprawie przeprowadzenia konsultacji społecznych.

- Wniosek o konsultacje jest już na biurku prezydenta, teraz prezydent ma 30 dni na zawiadomienie o swojej decyzji. Radni proponują przeprowadzenie konsultacji ogólnomiejskich od połowy września do końca października 2017. Będą one polegały na wypełnianiu przez zainteresowanych przygotowanego formularza pytań i zagadnień. Zagadnienia w nim poruszane będą dotyczyły koncepcji zagospodarowania placu, tzn. jego przeznaczenia, zabudowy, funkcji jakie miałby pełnić w przestrzeni miasta. Formularze będą dostępne do wypełnienia osobiście w wyznaczonych miejscach, bądź elektronicznie – poprzez, email lub stronę internetową urzędu miejskiego – informuje Janusz Żabiuk, działający imieniu Inicjatywy Plac NZS

Z tym może być jednak pewien kłopot. Na terenie, na którym zlokalizowany jest Plac Niezależnego Zrzeszenia Studentów, jest uchwalony obowiązujący plan zagospodarowania przestrzennego, który dość wyraźnie określa, co może się znajdować na samym placu, jak też i w bezpośrednim sąsiedztwie. Gdyby pojawiły się pomysły, które nie są zgodne z planem, trzeba by było przeprowadzić od początku całą procedurę planistyczną. A to już dość kosztowne przedsięwzięcie.

Choć nikt o tym wprost nie mówi, być może chodzi o zblokowanie pomysłu budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego w tym miejscu. Radni kilka miesięcy temu wyrazili zgodę, że przy placu taki pomnik może zostać wybudowany. Choć będzie on realizowany wyłącznie ze środków prywatnych, wiele osób uważa, że powstanie z pieniędzy publicznych. Jednak grupa osób, które chcą budowy takiego pomnika zbiera składki od osób prywatnych i tylko jeśli uzbiera się wystarczająca kwota na jego budowę, pomnik może zostać wzniesiony.

Na razie pod pomysłem konsultacji społecznych w sprawie zagospodarowania Placu Niezależnego Zrzeszenia Studentów podpisali się radni: Maciej Biernacki, Wojciech Koronkiewicz, Anna Augustyn, Jarosław Grodzki, Karol Masztalerz, Włodzimierz Kusak, Sławomir Nazaruk, Stefan Nikiciuk. Grupę tę reprezentuje Maciej Biernacki. Czy konsultacje się odbędą zdecyduje prezydent Białegostoku. Zgodnie z przyjętą niedawno uchwałą Rady Miasta takie konsultacje może zarządzić i możliwe, że odbędą się one zaraz po wakacjach.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do