Reklama

Białostockie baseny: remonty, remonty. Zaprasza Mazowiecka. Rozpoczęły się zapisy na lekcję pływania

Pogoda w ostatnie dni wakacji nie zachęca do odwiedzin plaży. Po upałach przyszły deszcze i ochłodzenia, a temperatury raczej nie powrócą do tych z połowy sierpnia kiedy było upalnie. W tej sytuacji białostoczanom spragnionym pływania i wody pozostają do dyspozycji baseny i pływalnie. Niestety część z nich przechodzi obecnie modernizację. A już jutro wszyscy chętni, by zapisać dziecko na lekcje pływania do BOSiR-u przejdą kolejną próbę cierpliwości.

Od 15 sierpnia aż do początku września zamknęta będzie pływalnia na ulicy Włókienniczej. W tym czasie obiekt będzie przechodził niewielki remont. W jego trakcie przebudowana zostanie instalacja wodna basanu sportowego wraz wanną SPA oraz brodzik. Odnowieniu ulegną też szatnie ratowników oraz przebieralnie. Poprawiona zostanie też zjeżdżalnia. Koszt remontu to 300 tysięcy złotych.

W tym czasie jedynym krytym basenem dostępnym dla białostoczan jest Pływalnia Kameralna na Mazowieckiej. Zakończyły się tam prace modernizacyjne: wymienion centrale wentylacyjne obsługujące halę basenową, szatnie i jacuzzi oraz zniszczone płytki ceramiczne okalające nieckę basenową.

Co najmniej do końca września potrwają jeszcze prace na Pływalni Rodzinnej przy ul. Stromej 1A. Po przebudowie (rozbudowany został basen oraz atrakcje wodne) trwają tam prace wykończeniowe. Możliwe, że już w październiku będą mogli tam wejść pierwsi klienci.

A już 21 sierpnia (poniedziałek) od godz. 9 do 17 będzie można zapisać dzieci na całoroczne lekcje pływania. Od kilku lat BOSiR umożliwia zapisywanie chętnych tylko drogą telefoniczną i tylko jednego dnia. Aby zapisać pociechę na pływanie trzeba zadzwonić pod wybrany numer (każdy cykl zajęć ma własny numer) i zgłosić nazwisko, a następnie w przeciągu kilku dni zapłacić należność w kasach BOSiR lub dokonać przelewu. Przed dwoma laty i rokiem wszystkie linie były oblężone i cała operacja wywołała ogromną irytację zainteresowanych.

- Rok temu spędziłem pół dnia przy telefonie. Nie było mowy o pracy ani czymkolwiek. Wykonałem ponad 60 połączeń zanim udało się zapisać syna na upragnione lekcje. Mam nadzieję, że w tym roku będzie to bardziej przemyślane - mówił pan Marian, ojciec 6-letniego Janka.

Jak będzie okaże się już w poniedziałek.

Cały czas do dyspozycji chętnych do korzystania z wodnych atrakcji pod dachem jest zmodernizowany basen w Hotelu Gołębiewski.

(PS/ Foto: bialystok.pl)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do