Reklama

Budowa muru na granicy trwa. Tymczasem Straż Graniczna robi swoje

Od wtorku, 25 stycznia, trwa budowa muru na granicy polsko – białoruskiej. Prace prowadzone są na kilku odcinkach jednocześnie. Tymczasem Straż Graniczna codziennie ma co robić, ponieważ każdego dnia do Polski usiłują się przedostawać nielegalni migranci. Tak było również minionej doby.

Wbrew głosom przeciwnym budowie nowoczesnego ogrodzenia na granicy polsko – białoruskiej, budowa ruszyła i prace postępują na razie bez żadnych przeszkód. Nawet pogoda wydaje się sprzyjać inwestycji, o którą najbardziej zabiegali mieszkańcy terenów przygranicznych. A zabiegali dlatego, że chcą się czuć bezpiecznie. Wśród tysięcy migrantów, jacy usiłowali się przedostać do Polski w ciągu ostatnich miesięcy, znajdowały się bowiem osoby niebezpieczne.

Prace budowlane są prowadzone na kilku odcinkach granicy jednocześnie. Docelowo ma stanąć 186 km nowoczesnej zapory, z przejściami i furtkami między innymi dla dzikich zwierząt. Całość ma być gotowa w okolicach wakacji tego roku. Co nie przeszkadza jeszcze cały czas w podejmowaniu prób nielegalnego przekraczania granicy przez nielegalnych migrantów z Białorusi. Minionej doby Straż Graniczna odnotowała ponad 20 prób wdarcia się do Polski.

W dn. 27.01 granicę Polski i Białorusi próbowało nielegalnie przekroczyć 21 os. Na odcinkach #PSGMichałowo #PSGDubiczeCerkiewne i #PSGCzeremcha cudzoziemcy w grupach od 4 do 9 os. nielegalnie przekraczali granicę przecinając concertinę. Wszyscy zostali zatrzymani. To ob. Jemenu, Egiptu, Libanu, Iraku” – przekazała w komunikacie z minionej doby Straż Graniczna.

Dodamy, że wczoraj dziennikarze zostali po raz pierwszy wpuszczeni na plac budowy, gdzie trwają prace nad wzniesieniem zapory granicznej. Nasza redakcja dopiero ma dotrzeć pod granicę w przyszłym tygodniu. W planach mamy zwiedzenie innych odcinków na granicy i sprawdzenie aktualnej sytuacji żołnierzy Wojska Polskiego. Z naszej wizyty także zamieścimy relację na stronie internetowej i prawdopodobnie zrealizujemy również nagranie video – o ile pozwolą nam na to warunki.

Zapora na granicy polsko – białoruskiej być może powstaje w ostatnim możliwym momencie. Bo jak informują polskie służby, presja migracyjna najprawdopodobniej znów przybierze na sile, jak tylko poprawią się warunki atmosferyczne. Nie jest wykluczone, że ponownie pod granicą obecne będą setki, jak nie tysiące migrantów, których reżim Łukaszenki będzie chciał wyrzucić lub siłą wypchnąć z własnego kraju.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do