Przez nieco ponad godzinę wstrzymany był ruch na ulicy Skłodowskiej w Białymstoku w okolicach Sądu Okręgowego. Powodem obecności policjantów i utrudnień w ruchu była znaleziona pod sądem butelka z substancją niewiadomego pochodzenia.
Kolejny tydzień i kolejny raz zaroiło się od policji od budynkiem Sądu Okręgowego w Białymstoku. Nie było to żadne zgłoszenie o bombie, ani żaden niebezpieczny przestępca nie zagrażał mieszkańcom czy przypadkowym przechodniom. Okazało się, że pod sądem znaleziona została butelka plastikowa z substancją niewiadomego pochodzenia. Trzeba było zabezpieczyć miejsce, by zabrać, a następnie zbadać całe to znalezisko.
- Policjant z Wydziału Konwojowego ujawnił butelkę z proszkiem niewiadomego pochodzenia pod budynkiem Sądu Okręgowego w Białymstoku. Na tę chwilę ruch został już przywrócony – wyjaśnia naszej redakcji as. Edyta Wilczyńska z zespołu prasowego Wojewódzkiej Komendy Policji w Białymstoku.
Faktycznie, od kilkudziesięciu minut ruch w tym miejscu odbywa się już normalnie. Jak ustaliliśmy, butelka została zabrana przez mundurowych i została przewieziona w bezpieczne miejsce. Nie wiadomo co to był za proszek, skąd się tam wziął, ani czy jakkolwiek był groźny. Wszystko, co znajdowało się w tej butelce będzie szczegółowo badane w najbliższym czasie. Po ulicy Skłodowskiej można już normalnie jeździć, zniknęły bariery i sytuacja wróciła do normy.
- Zabrana z miejsca substancja będzie teraz szczegółowo badana przez policyjnych techników – dodaje aspirant Edyta Wilczyńska.
To już kolejny przypadek w tym miesiącu, kiedy mundurowi musieli zająć się sprawdzeniem substancji niewiadomego pochodzenia, dokładnie w tym samym miejscu. Niedawno w budynku Sądu Okręgowego znaleziono pakunek. Wówczas także na miejscu pojawili się policjanci i były utrudnienia w ruchu.
Aktualnie sytuacja wróciła już do normy i zapewne niebawem będzie wiadomo, czym był proszek znaleziony w butelce i czy był groźny lub mógł zostać wykorzystany na przykład jako ładunek wybuchowy. Poinformujemy o tym na naszych łamach, kiedy tylko będzie wiadomo coś więcej w tej sprawie.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: PK.)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie