
Oficjalne powody nie są znane, bo żadne szczegóły nie są podane, dla których Bernadeta Krynicka, była posłanka Prawa i Sprawiedliwości została zawieszona w prawach członka tej partii. Ale można się ich bez problemu domyślić, zwłaszcza po tym, co usłyszały tysiące Polaków w związku z przekształceniem szpitala w Łomży w szpital jednoimienny.
Była akcja i była błyskawiczna reakcja. Akcją były słowa Bernadety Krynickiej, która w nagraniu video, jakie obiegło całą Polskę, krytykowała przygotowania w łomżyńskim szpitalu do zmian, o których zdecydował wojewoda podlaski. To on bowiem wskazał na wojewódzki szpital w Łomży, który w związku z epidemią koronawirusa stał się od poniedziałku szpitalem jednoimiennym. Czyli dedykowanym wyłącznie pacjentom zakaźnym, mogącym być zakażonymi lub chorymi na COVID-19, chorobą, jaką wywołuje właśnie koronawirus. Bernadeta Krynicka, która pracuje w łomżyńskim szpitalu dość mocno skrytykowała ten pomysł i powtarzała wielokrotnie, jak to szpital jest źle wyposażony i kompletnie nieprzygotowany do przyjmowania pacjentów.
- To jest zagrywka polityczna decydentów z Białegostoku. Oni sobie myślą, że uratują mieszkańców przed zarazą. Tylko, że ta zaraza i tych pacjentów będą wozić z Białegostoku do Łomży i ci ludzie też nie wybaczą tego. Oni sobie z tego nie zdają sprawy. Więc my jesteśmy w ogóle nieprzygotowani – mówi już praktycznie na początku nagrania Bernadeta Krynicka.
Sama jest zatrudniona w szpitalu na stanowisku kierowniczym i być może władzom Prawa i Sprawiedliwości nie tylko nie spodobał się fakt krytyki władz – w tym przypadku wojewody podlaskiego – ale również i to, że zamiast pomóc w tym trudnym okresie przygotować szpital na przyjęcie pacjentów, spowodowała też i częściową panikę wśród personelu i mieszkańców Łomży. Tego nie wiadomo, bo w informacji, jaką przekazał Przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS na twitterze, jest tylko krótko opisany fakt decyzji prezesa partii.
„Pani Bernadeta Krynicka oraz Pan Grzegorz Woźniak w dniu dzisiejszym decyzjami Prezesa #PiS Jarosława Kaczyńskiego zostali zawieszeni w prawach członka #PiS. #wieszwięcej” – przekazał za pomocą mediów społecznościowych Krzysztof Sobolewski, Przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS.
Internauci w komentarzach na twitterze piszą przede wszystkim o tym, że wypowiedzi Bernadety Krynickiej o sytuacji szpitala w Łomży wynikały z jej rozżalenia, iż nie została dyrektorem tej placówki. Inni zgadzają się z nią i twierdzą, że szpital faktycznie nie jest gotowy na przyjęcie pacjentów z koronawirusem. Cokolwiek było powodem takich wypowiedzi, w tej chwili była posłanka tej partii nie jest pełnoprawnym członkiem ugrupowania. Jej członkostwo jest zawieszone i nie jest wykluczone, że w późniejszym etapie skończy się wyrzuceniem z partii.
W poniedziałek, 16 marca, wyszło bowiem zarządzenie Przewodniczącego Komitetu Wykonawczego Prawa i Sprawiedliwości, w którym wszyscy członkowie partii zostali wezwani do stosowania się do obowiązujących zaleceń instytucji państwa polskiego odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, między innymi Głównego Inspektora Sanitarnego. W przypadku złamania tych zaleceń będą podejmowane kroki dyscyplinarne z wyrzuceniem z partii włącznie.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: wrotapodlasia.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ha ha "... zagrywka decydentów z Białegostoku ...", w dobrym guście byłoby sprecyzowanie przez Panią Krynicką o jakich decydentów chodzi, ponieważ w Białymstoku swoje siedziby mają rożni decydenci.