
Tadeusz Truskolaski przeprasza na twitterze obywatela Zimbabwe za rasistowski atak w jednym z białostockich klubów. Tymczasem świadkowie zdarzenia twierdzą, że to nie był żaden atak rasistowski, ale zwykły chuligański wybryk, po spożyciu zbyt dużej ilości alkoholu, z obmacywaniem kobiet włącznie.
O sprawie szerzej będzie można poczytać na naszych łamach już jutro. Zgłosili się bowiem do nas świadkowie całego zdarzenia, którzy widzieli zajście w jednym z białostockich klubów nocnych. Wydaje się jednak, że Tadeusz Truskolaski zbyt wcześnie, bo jeszcze przed zakończeniem postępowania śledczych, zamieścił przeprosiny na swoim oficjalnym koncie na twitterze, które podało dalej kilku polityków oraz oficjalny profil Miasta – Wschodzący Białystok.
„Ubolewam z powodu incydentu o podłożu rasistowskim, jaki miał miejsce w jednym z nocnych klubów. Przepraszam obywatela Zimbabwe, który został znieważony i uderzony w twarz. Apeluję do @PolskaPolicja o jak najszybsze ujęcie sprawcy tego haniebnego czynu” – napisał prezydent Białegostoku, Tadeusz Truskolaski.
Zdaniem świadków zdarzenia, haniebnego czynu dokonał i owszem, ale chuligan z Zimbabwe. W lokalu, w którym bawił się wraz z innymi, spożył zbyt dużą ilość alkoholu. I najpierw zaczął obmacywać kobiety, później szarpał się z różnymi ludźmi na parkiecie. Ochrona zatem wyprowadziła go na zewnątrz. Tam jednak nie zachował spokoju. Nadal był agresywny. Kopał w drzwi i opluł ochroniarzy, którzy zwracali mu uwagę. Widziało to wiele osób, które stały w tym czasie na zewnątrz.
Przepraszanie za chuligański wybryk ciemnoskórego w imieniu mieszkańców Białegostoku, wiele osób już krytykuje. Również w komentarzach pod wpisem prezydenta. Tak się składa, że być może nawet i słusznie. Policja jeszcze nie zakończyła postępowania, a ferowanie wyroków, które skończyły się publicznymi przeprosinami, nie powinno mieć miejsca. Na dodatek, wpis prezydenta Truskolaskiego poszedł już w Polskę, ponieważ udostępniło go wiele osób. W ten sposób gospodarz miasta sam dał kolejny powód do przyrabiania rasistowskiej łatki mieszkańcom Białegostoku. Zdaniem świadków zdarzenia, których część zgłosiła się do nas i do których sami również dotarliśmy, przedstawiają zupełnie inny obraz całej sytuacji. Absolutnie nie zgadzają się na taką reakcję prezydenta.
- Dlaczego Truskolaski nie przeprosi tej dziewczyny, która szybko wyszła z klubu? Może ona potrzebuje jakiegoś wsparcia teraz? Była obmacywana wbrew swojej woli. Dlaczego nie przeprosi oplutych ochroniarzy, którzy zadbali o bezpieczeństwo wielu ludzi? My mamy tego dość. Nie może być tak, że każdy cham, który nie potrafi zachować się w miejscu publicznym od razu będzie gadał o rasizmie, bo akurat jest innego koloru. Dość tego! Po prostu dość takiego miasta z takim prezydentem – skomentował naszej redakcji Piotr.
Od kierownictwa lokalu otrzymaliśmy informacje o tym, że zabezpieczony i przekazany policji został cały monitoring i trwa w tej chwili postępowanie. Wydaje się, że prezydent zbyt pochopnie pospieszył z przeprosinami. Zastanawiać się można więc nad tym, co zrobi Tadeusz Truskolaski, jeśli śledztwo wykaże, że to był jednak – jak twierdzą świadkowie zdarzenia – zwykły, chuligański atak pijanego i agresywnego gościa lokalu? I jak sprawi, żeby w Polskę kolportowana została właśnie taka informacja, a nie o rasistowskiej napaści? Więcej o tym zdarzeniu już jutro na naszych łamach.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: podlaska.policja.gov.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie