
To mocno nieprzyjemny moment dla każdego kierowcy - stres, nerwy, emocje. A do tego jeszcze zniszczone auto i niepewność, na jaką kwotę towarzystwo ubezpieczeniowe wyceni szkodę. Pół biedy, jeśli podczas zdarzenia drogowego nikt z jego uczestników nie ucierpiał, nie potrzebuje hospitalizacji, a mamy do czynienia jedynie z rozbitymi pojazdami. Jak się zachować, gdy dojdzie do stłuczki? O rady zapytaliśmy eksperta z firmy Rycar w Białymstoku, prowadzącej usługi autoholowania oraz Centrum Likwidacji Szkód Komunikacyjnych.
- Jeżeli już jesteśmy uczestnikami kolizji drogowej, starajmy się zachować spokój. Nie jest to łatwe, ale podgrzewanie atmosfery i kłótnie z drugim uczestnikiem nic przecież nie wniosą - mówi Paweł Kukiełka, właściciel Rycaru.
Tłumaczy, że najważniejsze jest, by w pierwszej kolejności zapewnić dalsze bezpieczeństwo: ustawić na szosie trójkąt ostrzegawczy, założyć kamizelkę odblaskową, odsunąć się z toru jazdy innych pojazdów i wezwać pomoc.
W przypadku, gdy któryś z kierowców bądź pasażerów jest ranny lub źle się czuje, nie ma co zwlekać - należy wezwać pogotowie ratunkowe, dzwoniąc pod numer alarmowy 112 albo 999. W miarę możliwości i umiejętności, trzeba też udzielić pierwszej pomocy przedmedycznej poszkodowanym. W takiej sytuacji konieczny jest też przyjazd policji. Funkcjonariusze na miejscu ustalą sprawcę, a jeżeli okaże się to niemożliwe - sprawa trafi do wydziału dochodzeniowego.
- Samochody, które ze względu na zakres uszkodzeń nie mogą być dopuszczone do dalszej jazdy, trzeba będzie po wykonaniu niezbędnych czynności przez policjantów usunąć z drogi, by nie tamować ruchu. Nasza firma na przykład prowadzi całodobową usługę pomocy drogowej assistance, dostępną również w niedziele i święta. Oferujemy bezpłatne autoholowanie na terenie całego kraju, a koszty leżą wtedy po stronie ubezpieczyciela, pokrywane są z polisy OC bądź AC. Nasz klient na czas naprawy w naszym serwisie blacharsko-lakierniczym lub wypłaty odszkodowania przy szkodzie całkowitej otrzymuje auto zastępcze, dopełniając przy tym minimum formalności - wyjaśnia Paweł Kukiełka.
Rycar jest zresztą wyjątkową firmą na białostockim rynku. Kilka miesięcy temu bowiem postanowiła przeszkolić swoich kierowców lawet w zakresie udzielania pierwszej pomocy i wyposażyć ich w odpowiednie torby ratownicze. To ewenement na skalę miasta i regionu.
W sytuacji, gdy w kolizji nikt nie ucierpiał, nie ma potrzeby wzywania na miejsce funkcjonariuszy policji. Można spisać odpowiednie oświadczenie w dwóch egzemplarzach - dla sprawcy oraz poszkodowanego. Ale w takim przypadku zalecana jest daleko idąca ostrożność.
- Kiedy sprawca ma wątpliwości co do swojej winy, wyczuwamy od niego woń alkoholu albo mamy podejrzenie, że jest pod wpływem innych środków odurzających, nie miejmy skrupułów i wezwijmy policję - radzi przedstawiciel Rycaru. - Będziemy mieli problem, gdy kierowca wkrótce stwierdzi, że jednak nie on powinien być uznany za sprawcę, a oświadczenie podpisał w nerwach. Policja zaś sporządzi odpowiednią notatkę, która zostanie przekazana towarzystwu ubezpieczeniowemu na jego prośbę.
Funkcjonariuszy należy także wezwać na miejsce, kiedy któraś ze stron nie posiada kompletu dokumentów albo są co do nich wątpliwości.
Sprawę jak najszybciej należy zgłosić ubezpieczycielowi sprawcy kolizji. Najszybciej zrobimy to poprzez ogólnodostępne infolinie. Rozmowa z konsultantem trwa zwykle około kilkunastu minut. Niezbędna jest w ciągu kilku dni wizyta rzeczoznawcy, a wypłata odszkodowania nastąpi po ustaleniu wszystkich okoliczności zdarzenia. Niektóre firmy prowadzące naprawy uszkodzonych podczas zdarzeń drogowych pojazdów proponują kompleksowe zajęcie się sprawą, co oznacza, że właściciel auta dopełnia minimum formalności, a kontaktem z towarzystwem ubezpieczeniowym zajmują się konsultanci danego podmiotu.
Rycar jest firmą rodzinną, obchodzącą w tym roku 15-lecie istnienia. Mieści się przy ul. Gen. F. Kleeberga 10 w Białymstoku. Prowadzi serwis samochodowy Bosch Car Service, warsztat blacharsko-lakierniczy i Centrum Likwidacji Szkód Komunikacyjnych. Pod numerem tel. 730 031 003 oferuje całodobowe usługi autoholowania - assistance.
(Piotr Walczak / Foto: Kolizyjne Podlasie)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeżeli miałeś kolizje w ciągu ostatnich 3 lat i chciałbyś sprawdzić, czy nie należy się Tobie dopłata do już wypłaconego odszkodowania z OC - serdecznie zapraszam. Na mieście mówią, że mam najlepsze oferty :) Więcej informacji pod nr 570-660-876.