
Kiedy Polska żyje wydarzeniami związanymi głównie z tym co dzieje się na wschodniej granicy państwa z Białorusią, świat obserwuje to co dzieje się w Afganistanie. I na tym tle przede wszystkim rzuca się w oczy to, co robią Amerykanie. Bacznie obserwowane są decyzje prezydenta USA, a także późniejsze jego tłumaczenia. Ocena tego wszystkiego nie wypada dobrze dla administracji Joe Bidena.
To właśnie było pierwszym poruszonym tematem w programie „Studio Prasowe” na antenie Telewizji Republika w minioną niedzielę. Dziennikarze i publicyści omawiali w nim kilka ważnych kwestii z minionego tygodnia. Z punktu widzenia Polski najważniejszym wydaje się to, co dzieje się pod wschodnią granicą z Białorusią, ale z drugiej strony geopolityka jest taka, że to co się dzieje w dalekim Afganistanie także ma wpływ na nasze życie. Jeśli nie bezpośrednio, to pośrednio.
Bezpośrednio na pewno o tyle, że z Afganistanu ewakuowanych zostało blisko tysiąc osób. Nie wszyscy są Afgańczykami, bo część z nich to Polacy, ale też urzędnicy i przedstawiciele innych państw, którzy skorzystali z możliwości opuszczenia kraju coraz bardziej pogrążonego w chaosie. Praktycznie wszyscy już krytykują prezydenta USA za jego nieprzemyślane decyzje i brak koordynacji działań. Co już skutkowało ofiarami śmiertelnymi, także wśród żołnierzy amerykańskich. Nawet przychylne dotąd Joe Bidenowi media amerykańskie nie zostawiają na nim suchej nitki.
- Stany Zjednoczone dopuściły do dość panicznej rejterady, tak to jest określane. Prezydent Donald Trump w wywiadzie dla FOX News mówi, że w oczach całego świata „wyszliśmy na głupków”. Obwinia o to lewicowe otoczenie obecnego prezydenta Joe Bidena. Amerykański bardzo znany publicysta, na łamach New York Times’a – to nie jest prawicowa gazeta – pisze, że „przestaliśmy być ludźmi poważnymi” – wprowadzał w temat gospodarz programu Adrian Stankowski.
- To co chciałam powiedzieć, to co umyka, bo jest taka duża krytyka, że Amerykanie zostawili Afgańczykom, w zasadzie Talibom, sprzęt wojskowy warty miliardy dolarów. I niektórzy psioczą, jak to się mogło stać. A ja zaczęłam sobie myśleć, że właśnie tak musiało się stać. Bo jak popatrzę sobie na historię Stanów Zjednoczonych przez ostatnich 20-30 może 40 lat, to mniej rządzili tam prezydenci, a bardziej koncerny. Jeśli popatrzymy sobie, co potrafił zrobić duży koncern informatyczny z Donaldem Trumpem, w co włączyły się inne koncerny medialne, to można się zastanowić, kto rządził – mówiła w programie „Studio Prasowe” Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska z naszej redakcji.
Dodała też, że sprzęt ten być może celowo został w Afganistanie dlatego, żeby teraz armia amerykańska wydała miliardy dolarów na nowy sprzęt kupiony od koncernów zbrojeniowych i innych. Z kolei Jakub Pacan z Tygodnika „Solidarność” zwracał uwagę, że Talibowie niekoniecznie skorzystają z całości zostawionego przez Amerykanów sprzętu.
- Wydaje mi się, że dopóki ten sprzęt będzie działał, to będzie im w jakiś sposób służył. Przyjdzie taki czas, że to są sprawy techniczne, że on się będzie psuł, będzie wymagał wymiany części, będzie wymagał renowacji i po prostu będzie rdzewiał. Pewnie za jakiś czas będziemy oglądać obrazki z Afganistanu, jakie kiedyś oglądaliśmy po Związku Sowieckim – mówił publicysta z Tygodnika „Solidarność”.
- Amerykanie zapomnieli, że jeżeli gdzieś się wchodzi i obala jakieś władze, to celem nie może być wyłącznie nachapanie się i zarabianie pieniędzy. To jest pewien problem – mówił Mirosław Skowron z Polskiego Radia. – Przypomnę, że informacja poszła taka, że armia afgańska okazała się sześciokrotnie mniejsza i sześciokrotnie gorzej wyposażona niż wynikało to z oficjalnych danych. Nie o 6 proc., tylko sześciokrotnie. Czyli można się domyślać, że złodziejstwo jakie tam było i jak na to przymykano oko, było niewyobrażalne – dodał.
Dziennikarze i publicyści rozmawiali także o sytuacji pod granicą Polski z Białorusią oraz o trwającej wojnie hybrydowej i kryzysie migracyjnym, którego tylko w niewielkiej części Polska właśnie doświadcza. Poruszony został także częściowo temat wydarzenia, jakie organizowała Platforma Obywatelska w Olsztynie pod nazwą „Campus Polska Przyszłości”. Jakie były komentarze i spostrzeżenia w tych sprawach można dowiedzieć się z całości nagrania programu „Studio Prasowe” zamieszczonego na górze naszej strony internetowej. Do czego serdecznie zachęcamy.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekrany z YouTube.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie