Reklama

Dieguez po operacji. Wypada na wiele tygodni

Adrian Dieguez miał uszkodzone wiązadła poboczne i jest już po zabiegu. Obrońca Jagiellonii doznał kontuzji na zgrupowaniu w Belek i od razu powrócił do Polski na badania. Zapadła decyzja o zoperowaniu kolana i choć nikt oficjalnie nie podał ile potrwa rozbrat z piłką to wiadomo, że nie krócej niż 10 tygodni. Oznacza to, że w najlepszym razie Hiszpan będzie mógł grać dopiero na finiszu rozgrywek. Żółto-czerwoni muszą zacząć rozglądać się za zastępstwem.

To był zwyczajny pech - zawodnik w trakcie treningu doznał urazu kolana i od razu został odesłany do Polski na kompleksowe badania. Okazało się, że nie jest zwykły, banalny uraz, który da się wyleczyć bez zabiegu i Dieguez musiał poddać się operacji. Wszyscy w klubie mają nadzieję, że zawodnik niebawem wróci do zespołu, ale na razie Jagiellonia będzie musiała radzić sobie bez niego. 

- Trzymamy kciuki za szybki powrót Adriana. Na pewno nie jest to nic przyjemnego, ani dla niego, ani dla zespołu, którego jest ważną częścią. Wszyscy jesteśmy teraz z nim i mamy nadzieję, że jego przerwa nie potrwa zbyt długo - tak Adrian Siemieniec skomentował przykre wydarzenia w klubowych mediach.

Łukasz Masłowski, dyrektor sportowy żółto-czerwonych już zaczął rozglądać się za zastępstwem, bo Jagiellonię już na starcie rozgrywek (ruszają na początku lutego) czeka wiele meczy o dużym ciężarze gatunkowym. 

PS

Aktualizacja: 19/01/2025 11:30
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do