To, czego dziś będziemy świadkami zdarza się rzadko. W nocy z 27 na 28 września dojdzie do całkowitego zaćmienia księżyca. Ale nie byle jakiego księżyca, bo Superksiężyca! To oznacza, że będzie on bardzo jasny i bardzo duży. Na dodatek czerwony.
Ostatnim razem to zjawisko na ciemnym niebie można było oglądać w 1982 roku. Następne wystąpi dopiero za 18 lat. Chodzi o to, że dziś będziemy podziwiać księżyc nie tylko podczas jego zaćmienia, ale również znajdzie się on najbliżej ziemi w linii prostej. Przez to zobaczymy go większego o 14 proc. i jaśniejszego aż o 30 proc. Na dodatek zmieni kolor na czerwony. Zaćmienia księżyca są dość powszechne, z 16 występujących jeszcze od XX wieku, ale tylko pięć zaćmień superksiężyca miało miejsce od 1900 roku.
Zjawisko będzie widoczne na każdej długości geograficznej. Oglądać go będą mogli mieszkańcy USA, Europy, bez problemu zobaczą je również ludzie z Ameryki Środkowej i Południowej, Wielkiej Brytanii czy Afryki. Obserwatorzy w zachodniej Azji i na Alasce będą mieli nieco mniejsze pole obserwacyjne. Niemniej i tam ukaże się zapierający dech w piersiach widok.
Początek zjawiska będzie miał miejsce tej nocy o godzinie 02:10, natomiast całkowite zaćmienie rozpocznie się o 04:11, maksymalną fazę osiągnie o 04:47. Końcówka przewidziana jest na godzinę o 05:24. Po godzinie 07:24 nie będzie już śladu po superksiężycu i na powtórkę trzeba będzie czekać aż do 2033 roku.
Komentarze opinie