Rutynowa kontrola na polsko - litewskiej granicy zakończyła się dotkliwą porażką dla przemytnika. Funkcjonariusze Podlaskiej Krajowej Administracji Skarbowej przejęli nielegalny towar o wartości blisko 650 tysięcy złotych.
Do zdarzenia doszło w Budzisku, kluczowym punkcie tranzytowym na mapie północno - wschodniej Polski.
Zatrzymany do kontroli pojazd to samochód ciężarowy, za którego kierownicą siedział 36-letni obywatel Polski. Zgodnie z dokumentami przewozowymi, ciężarówka transportowała ładunek folii z Łotwy do Polski.
Foliowe bele miały jednak podwójne zadanie - nie tylko stanowiły oficjalny ładunek, ale służyły też jako "ściana" maskująca kontrabandę. Plan przemytnika spalił na panewce w momencie, gdy funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej skierowali pojazd do prześwietlenia mobilnym skanerem RTG.
Obraz z urządzenia nie pozostawił wątpliwości - struktura ładunku była niejednolita. Szczegółowa rewizja potwierdziła to, co pokazał monitor: pomiędzy legalnym towarem ukryto tysiące paczek papierosów.
Znalezisko w naczepie ciężarówki to cios w szarą strefę. Przejęty towar to wyroby tytoniowe pochodzące z Białorusi, nieposiadające wymaganych polskich znaków akcyzy.
Dane z zatrzymania / Szczegóły
36-letni kierowca musi liczyć się z surowymi konsekwencjami prawnymi.
Zarówno nielegalny towar, jak i samochód ciężarowy wraz z naczepą zostały zarekwirowane przez służby.
Sprawę prowadzi Podlaski Urząd Celno-Skarbowy. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.
Za tego typu przestępstwo skarbowe grozi wysoka grzywna, a nawet kara pozbawienia wolności do pięciu lat.
(PW)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie