
„Jesteśmy sami, nie mamy z kim porozmawiać, nie ma urzędu, do którego możemy pójść i powiedzieć co nas boli” – mówiła w trakcie debaty matka dziecka z niepełnosprawnością. Opiekunowie osób z niepełnosprawnościami zaznaczali, że ich głos nie był dotąd brany pod uwagę przez miejski samorząd.
Ktoś to nie był w sytuacji, kiedy musiał być zdany sam na siebie, albo kiedy nie ma jak zostawić bliskiej osoby na kilka nawet godzin, ten nie wie, ile problemów z tym się wiąże. Ale wiedzą o tym doskonale osoby z niepełnosprawnościami, jak też i opiekunowie osób z niepełnosprawnościami.
- Chodzi o to, żeby usłyszeć głos rodziców, którzy poświęcają całe swoje życie, sprawują 24 godziny na dobę opiekę, którzy walczą o miejsce w przedszkolu, w szkole, o rehabilitacje, wizytę u lekarza – mówiła Agnieszka Jaroszewicz, matka dziecka z niepełnosprawnością, a także kandydatka do Rady Miasta.
- Te głosy, które do mnie docierały na temat problemów, trudności z którymi rodzice i opiekunowie borykają się wychowując osoby z niepełnosprawnościami to przede wszystkim obawa o przyszłość swoich dzieci i osób dorosłych. Boją się o to, co będzie dalej, czy ich podopieczni będą mieli gdzie mieszkać, czy ich dalsza egzystencja będzie zabezpieczona. Bardzo im zależy, żeby powstały mieszkania wspomagane, takie w których osoba z niepełnosprawnością będzie miała klucz do swojego mieszkania, takich mieszkań w Białymstoku niestety nie ma. Są tylko mieszkania wytchnieniowe, a jest ich tylko cztery – mówiła kandydatka do Rady Miasta, Alicja Biały.
Potrzeb jest bardzo dużo. Niepełnosprawności są różne i do tej pory urzędnicy nie bardzo korzystali ze współpracy z organizacjami pozarządowymi zajmującymi się pomocą osobom i opiekunom osób z niepełnosprawnościami. Henryk Dębowski, kandydat PiS na prezydenta Białegostoku zapewnia, że to się zmieni.
- To nie może być tak jak teraz, że są podejmowane przez Urząd Miejski tylko minimalne działania na rzecz osób z niepełnosprawnościami. My chcemy udzielać, konkretnej, realnej pomocy. Zaprosimy do współpracy osoby z niepełnosprawnością i ich opiekunów, a także organizacje pomagające takim osobom, żeby wspólnie wypracować konkretne rozwiązania. To jest bardzo poważna sprawa, nie można jej zamiatać pod dywan, jak to było do tej pory – mówił kandydat na Prezydenta Białegostoku Henryk Dębowski.
Program kandydata na Prezydenta Białegostoku i kandydatów na radnych z list Prawa i Sprawiedliwości, mający pomóc osobom z niepełnosprawnością opiera się w dużej mierze na współpracy z organizacjami pozarządowymi. Ta z kolei zawarta została się w kilkunastu puntach programowych, przypomnianych w trakcie dzisiejszej ponad godzinnej debaty, a są to:
(Cezarion/ Foto: mat. pras.)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie