
Białostocka spółka, liczący się eksporter, nie zwalnia kroku jeśli chodzi o nowe produkty, które mają wyprzedzać rozwiązania konkurencji. Mowa o Promotechu, który w ciągu kilku najbliższych miesięcy chce wprowadzić do sprzedaży najnowszą rodzinę innowacyjnych wiertarek. To odpowiedź firmy na zmieniające się wymagania rynkowe.
Nowa rodzina wiertarek na podstawach elektromagnetycznych składa się z czterech maszyn. PRO62, przeznaczona wyłącznie do wiercenia trepanacyjnego, to większa wersja najbardziej popularnej maszyny produkowanej w Promotechu od kilku lat, tj. PRO36. Znacznie bardziej rozbudowane funkcje mają trzy kolejne modele - PRO52T, PRO112T, PRO132T - podaje przedsiębiorstwo w komunikacie.
Jak wyjaśniają przedstawiciele firmy, urządzenia wyposażono dodatkowo w możliwość gwintowania przy użyciu systemu oprawek do gwintowania, również opracowanych w Promotechu. W maszynach zastosowano zaawansowany układ sterowania, m.in. z regulacją i stabilizacją obrotów, obsługą funkcji ochronnych maszyny (typu przegrzanie bądź przeciążenie), obsługą funkcji diagnostycznych (m.in. detekcja zużycia szczotek w silniku, uszkodzenia podstawy elektromagnetycznej, zerwania podstawy elektromagnetycznej itp.).
Aby dojść do takich rozwiązań technicznych, wcale jednak nie było łatwo.
W ramach prac, prowadzonych nad nowymi wiertarkami, dział konstrukcyjny napotkał wiele problemów, których rozwiązanie wymagało zarówno nabycia nowych kompetencji, jak i wykonania wielu badań modelowych - opowiada Piotr Kłoskowski, kierownik działu wiertarek Promotechu.
Podstawy elektromagnetyczne zostały zoptymalizowane pod kątem zmniejszenia ich masy, dzięki wykorzystaniu jednego z najbardziej zaawansowanych programów komputerowych do obliczeń inżynierskich - COMSOL Multiphysics. Konstruktorzy przeprowadzili też badania sztywności korpusu wiertarek, a ich wyniki są zaskakujące.
Okazało się, że wzmacniając korpus wiertarki można wydłużyć okres trwałość narzędzi co najmniej kilkunastokrotnie - mówi Piotr Kłoskowski.
Wprowadzony zaawansowany układ sterowania pozwolił zarówno na optymalne i bezpieczne wykorzystanie silników do pracy w obu kierunkach obrotów, jak i na pewną, stabilną obsługę poszczególnych funkcji maszyny.
Tak zaawansowanym układem sterowania obecnie może pochwalić się tylko jedna firma na świecie, biorąc pod uwagę naszych konkurentów - podkreśla Kłoskowski.
Firma nawiązała też współpracę z włoskim przedsiębiorstwem SSQ, który produkuje silniki do nowych maszyn. I opracowała ofertę na cały system własnych oprawek do gwintowania oraz wkładek szybkowymiennych do mocowania gwintowników.
Tak szerokiej oferty na akcesoria do gwintowania nie posiada żaden z konkurentów firmy Promotech, a to wcale nie jest nasze ostatnie słowo - zaznacza kierownik. - W ostatnim czasie opracowana została konstrukcja kolejnej oprawki do gwintowania, która wraz z dodatkowymi wkładkami do mocowania gwintowników rozszerzy zakres gwintowanych średnic do rozmiaru M60.
Zarząd spółki podjął też decyzję o rozpoczęciu projektu kolejnej maszyny, której celem jest zwiększenie oferty Promotechu w zakresie małych wiertarek, do wiercenia średnic maksymalnie 40 - 50mm. Firma ma również pomysły na rozwój tego segmentu, m.in. w zakresie wiertarek automatycznych, bateryjnych czy też wiertarek do szyn, co docelowo dopełni jej ofertę.
(Oprac. P. Walczak / Foto: Promotech)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie