Reklama

Jacek Sasin: Przejdziemy przez kryzys z niewielkimi stratami

Z przedsiębiorcami w Białymstoku rozmawiał we wtorek, 23 czerwca, wicepremier i Minister Aktywów Państwowych, Jacek Sasin. Podkreślał, że światowa epidemia koronawirusa na Polsce tak bardzo się nie odciśnie negatywnie, jak ma to już miejsce w innych państwach. Mówił również jak ważne jest, aby organy władzy ze sobą współpracowały, także w zakresie pomocy przedsiębiorcom.

Nie dało się przygotować na epidemię koronawirusa, a już na pewno nie dało się przygotować na skutki gospodarcze, które wywołał. Polski rząd dość szybko podjął różne kroki w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się epidemii, ale także dość szybko uruchomione zostały programy pomocowe z kolejnych tarcz antykryzysowych. Niemniej, trzeba rozmawiać z przedsiębiorcami i dowiadywać się, jak obecnie wygląda sytuacja firm, które częściowo już z powrotem wróciły do pełnej aktywności.

Między innymi o tych sprawach w Białymstoku rozmawiał z przedsiębiorcami zrzeszonymi w Podlaskim Klubie Biznesu Jacek Sasin, wicepremier i Minister Aktywów Państwowych w rządzie Mateusza Morawieckiego. I z tego spotkania jest zadowolony, bo usłyszał wiele ciekawych spostrzeżeń, ale także i nieco pochwał pod adresem rządu, który stanął na wysokości zadania w związku z epidemią i łagodzeniem negatywnych skutków dla gospodarki wywołanych koronawirusem i przymusowym lockdownem.

- Było kilka wypowiedzi bardzo pozytywnie oceniających te działania i pokazujące jak one wpłynęły na ratowanie polskich firm i miejsc pracy – mówił Jacek Sasin po spotkaniu z przedsiębiorcami. – To jest kryzys nie tylko Polski, to jest kryzys ogólnoświatowy. My przejdziemy przez ten kryzys, bo wszystko na to wskazuje, że ze stosunkowo niewielkimi stratami, jeśli chodzi o naszą gospodarkę, o nasze życie społeczne, przede wszystkim, jeśli chodzi o miejsca pracy. Tu wiele na to wskazuje, że uda nam się uniknąć tej zmory wielkiego bezrobocia – dodał.

Walka z koronawirusem jest bardzo kosztowna, bo już wypłacono ponad 100 miliardów złotych polskim przedsiębiorcom. Były to środki przekazane w różnej formie. Część trafiła bezpośrednio do pracowników, część do przedsiębiorców, jeszcze inne jako bezzwrotne pożyczki czy dotacje. Jacek Sasin mówił, że przygotowanie programów pomocowych nie było łatwym zadaniem, ale było zadaniem niezbędnym.

- My podjęliśmy świadomie taką decyzję, że dzisiaj zrównoważony budżet, który był naszym marzeniem, który był również faktem, bo udało się przed tym kryzysem stworzyć na ten rok, jest wartością jednak mniejszą niż ochrona miejsc pracy i ochrona polskich firm. Stąd podjęliśmy decyzję, że nawet kosztem deficytu będziemy ratować polskie przedsiębiorstwa – przekazał wicepremier Sasin.

Podlaskim przedsiębiorcom mówił też, że taka pomoc nie byłaby możliwa, gdyby nie dobra współpraca większości sejmowej z rządem i prezydentem kraju. Brak współpracy w tym zakresie owocować mógłby wdrożeniem pomocy z opóźnieniem lub nie wdrożeniem jej wcale. W tej sytuacji, w jakiej znalazła się Polska niektóre decyzje trzeba było podejmować wręcz w kilka godzin. I to także powinno dać do myślenia przedsiębiorcom, jak Polska może wyglądać w rzeczywistości powyborczej. Tym samym przekazał, że wybory prezydenckie, które odbędą się w niedzielę, są bardzo ważne, aby kraj podążał do przodu, a nie tkwił zblokowany w sporach politycznych.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: wrotapodlasia.pl)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do