Reklama

Jarosław Dworzański opuścił Platformę Obywatelską

Dziś w samo południe Jarosław Dworzański poinformował publicznie, że odchodzi z Platformy Obywatelskiej. Ma to związek z ostatnimi wyborami wewnętrznymi w partii, o których krytycznie wypowiadał się jeszcze zanim się odbyły.

Dla jednych była to decyzja zaskakująca, dla innych konsekwencja wcześniejszego postępowania. Faktem jest, że od Jarosław Dworzański przestaje być członkiem Platformy Obywatelskiej. Publicznie dziś poinformował dziennikarzy, że rezygnuje z członkostwa w partii.

W odpowiedzi na to stanowisko jeszcze dziś Platforma Obywatelska zwołała konferencję prasową. Do decyzji Przewodniczącego Sejmiku Województwa ma się odnieść szef regionalnych struktur PO – Robert Tyszkiewicz oraz Wicemarszałek Województwa Podlaskiego – Anna Naszkiewicz, szefowa suwalskich struktur partii. Choć to jednocześnie oznacza, że politykom własnej partii Jarosław Dworzański nie komunikował wcześniej, iż chce odejść z Platformy.

Jeszcze przed sobotnimi wyborami wewnętrznymi w Platformie Obywatelskiej Jarosław Dworzański publicznie krytykował sposób wybierania władz, a także fakt, że instrukcje głosowania były rozsyłane do członków partii z biura regionalnego partii. Wskazał także niejako winnego całego zajścia – pytając czy za takim sposobem kontrolowanego głosowania stoi Robert Tyszkiewicz. Dziś, po konferencji prasowej, Jarosław Dworzański wydał także krótkie publiczne oświadczenie na swoim profilu społecznościowym na Facebooku.

Dzisiaj zrezygnowałem z członkostwa w @Platforma Obywatelska – po 17 latach. To jest mój protest przeciwko metodom zarządzania białostocką Platformą, a zwłaszcza sposobowi przeprowadzenia ostatnich wyborów. Jest mi normalnie po ludzku przykro – 17 lat to nie był czas stracony, ale wiara w ludzi i pewne wartości jest nadrzędna” – czytamy na profilu społecznościowym Jarosława Dworzańskiego.

Jarosław Dworzański zamieścił również do powyższego wpisu zdjęcia pism, które skierował – ze swoją rezygnacją – do szefa podlaskich struktur PO, Roberta Tyszkiewicza oraz drugiego pisma – które jest protestem wyborczym. To drugie pismo zaadresowane jest do Regionalnej Komisji Wyborczej. W nim Dworzański domaga się unieważnienia głosowania zakończonego w sobotę i przeprowadzenia kolejnych wyborów na delegatów.

Wkrótce na naszych łamach podamy więcej informacji w związku decyzją Jarosława Dworzańskiego. Opatrzymy to także komentarzem władz regionalnych struktur PO.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: wrotapodlasia.pl)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2017-12-04 15:25:09

    Ludzie zapamiętają go jako człowieka który nie zbudował lotniska w Białymstoku

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    zascianek.bo.pl - niezalogowany 2017-12-04 16:32:19

    Jeśli żona byłego wojewody zajmuje miejsce demokratycznie wybranego przedstawiciela organizacji pozarządowych w organie doradczym a prezydent Białegostoku chce zlikwidować federację zielonych bo ujawniła jego przekręty i przekręty jego i wojewody kolegów (lotnisko, opera, Ikea, spalarnia śmieci, kampus, gejhomologo wSCHODZĄCY BI-ałystok, planowana zabudowa PO bazarze na ul. Jurowieckiej, stadion bez całorocznego zadaszenia zamiast hali widowiskowej) to mamy jakieś białorusko-ukraińskie "standardy demokracji". Są też organizacje pseudPOzarządowe, które marnują dotacje na bzdurne projekty, prawdziwe organizacje pozarządowe które dla dobra społecznego ujawniają przekręty władz i polityków są jak na Białorusi prześladowane, rozwiązywane. Truskolaski wbrew prawu blokuje rejestrację stowarzyszenia osób poszkodowanych przez niego.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-12-04 19:36:14

    Ten WF-ista jeszcze żyje????

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do