
Złotówka umocniła się wobec amerykańskiego dolara, a ponadto w ostatnim czasie taniała ropa naftowa. To dobre wiadomości, ponieważ oznaczają, iż jest realna szansa na obniżki paliw na polskich stacjach. Można powiedzieć: wreszcie. Styczeń bowiem nie był zbyt łaskawy dla tankujących, obserwowane były podwyżki, podwyżki i jeszcze raz podwyżki.
Według portalu branżowego reflex.com.pl na koniec ubiegłego tygodnia litr benzyny bezołowiowej kosztował średnio 6,96 zł, bezołowiowej 95 - 6,22 zł, oleju napędowego - 6,37 zł, zaś autogazu - 3,27 zł.
W warunkach dynamicznych zmian na rynku międzynarodowym trudno przewidywać zdarzenia nawet w najbliższych dniach, jednak najnowsze dane sugerują wyraźnie, że ceny na polskich stacjach paliw mogą być niższe - uważa dr Jakub Bogucki, analityk e-petrol.pl.
Jak wskazuje, spadki na rynku ropy mogą przełożyć się na zmiany cen krajowych w najbliższym czasie - pierwszym akordem tej zmiany były już obniżki widoczne w minionym tygodniu.
W okresie między 3 a 9 lutego 2025, spodziewamy się możliwości obniżenia cen detalicznych paliw na polskich stacjach - komentują analitycy.
Dla bezołowiowej benzyny 98-oktanowej e-petrol.pl oczekuje w tym tygodniu poziomu cen między 6,85 a 6,98 zł/l. Dla najpopularniejszej benzyny E10 cenowy przedział w tym okresie wyniesie 6,09 - 6,20 zł/l. Jeśli chodzi o olej napędowy, tutaj przewidywane jest ulokowanie się średniej ceny w przedziale 6,27 - 6,38. Nieznaczne zmiany w dół mogą też dotyczyć cen autogazu - dla tego paliwa spodziewany poziom to 3,22 - 3,29 zł/l.
(Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie