
Przynajmniej do początku roku. Ceny paliw - według prognoz - mogą się zmieniać w najbliższych dniach, ale nie będą to ani skokowe podwyżki, ani wielkie obniżki. Przed świętami Bożego Narodzenia można było jednak zaobserwować dynamiczne zmiany. Jak podaje Biuro Maklerskie Reflex, pod koniec tygodnia na części stacji, zwłaszcza segmentu premium, odnotowano wzrost cen paliw rzędu 5–10 groszy na lirze. Dało to średni wzrost w skali kraju na poziomie 1-2 groszy na litrze benzyn i oleju napędowego. Cena autogazu pozostała bez zmian.
Urszula Cieślak z BM Reflex zapowiada, że zmiany cen paliw w ostatnich dniach roku będą następowały w obu kierunkach, a wprowadzane korekty mogą być krótkotrwałe. Wszystko wskazuje na to, że ceny paliw nie powinny przekroczyć tegorocznych maksimów, które przypadły na pierwszy tydzień 2017 roku, kiedy ceny benzyny i oleju napędowego były na poziomach odpowiednio 4,76 zł/l oraz 4,67 zł/l.
Analitycy e-petrol.pl podkreślają, że ze stabilizacją cen na polskich stacjach powinniśmy mieć do czynienia do końca roku. Nie widać zaskakujących zjawisk na rynku międzynarodowym, co tym bardziej pozwala optymistycznie patrzeć na końcówkę roku. Będzie to czas tańszego tankowania niż w okresie Bożego Narodzenia 2016 roku.
- Na ostatni tydzień roku, czyli okres między 25 i 31 grudnia 2017 roku, oczekujemy minimalnej zmienności poziomów cen. Dla benzyny Pb98 spodziewane widełki cenowe to 4,94-5,03 zł/l. W przypadku popularnej benzyny Pb95 prognozowany poziom cen to 4,61-4,70 zł/l, a jeśli chodzi o olej napędowy, spodziewamy się wyników na poziomie 4,53-4,62 zł/l - informują dr Jakub Bogucki i Grzegorz Maziak z e-petrol.pl.
Niewielkie zmiany spadkowe mogą dotyczyć autogazu, dla którego poziom prognozowanych cen to 2,11-2,17 zł/l.
(Piotr Walczak / Foto: pixabay.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie