
Zastępca prezydenta Białegostoku najpierw wyszydzał prokuratora, który skierował wniosek do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku, aby ten unieważnił uchwałę przyjętą wyłącznie głosami radnych Koalicji Obywatelskiej z powodu rażącego naruszenia przepisów prawa. Szybko jednak przyszła refleksja, ponieważ w piątek, 24 stycznia, radni znów zajmą się tą uchwałą i zamierzają ją podjąć już bez naruszania przepisów prawa.
Radni Koalicji Obywatelskiej z prezydentem Białegostoku nie odpuszczają w sprawie podwyżek cen biletów. Mimo, że wcześniej z mównicy, zastępca prezydenta, odpowiedzialny za transport zbiorowy, wyszydzał postępowanie prokuratora Prokuratury Regionalnej, który skierował wniosek do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego o unieważnienie uchwały przyjętej w grudniu ubiegłego roku, teraz chce, aby radni zajęli się sprawą na nowo. Błędów w grudniowej uchwale dopatrzył się także wojewoda podlaski, który wszczął swoje postępowanie w tej sprawie.
Teraz zwołana została pilnie nadzwyczajna sesja Rady Miasta, na której kolejny raz będzie podejmowana uchwała w sprawie podwyżek cen biletów Białostockiej Komunikacji Miejskiej. W piątek, 24 stycznia radni zatem znów będą podejmować uchwałę, ale już bez tych błędów, które poczynili w grudniu. Ustalą maksymalne stawki, do jakich można podnieść ceny biletów, a ostateczną decyzję w tej sprawie, czyli ceny biletów ustali już jednoosobowo prezydent Białegostoku.
„Nowelizacja Uchwały Nr XVIII/286/19 Rady Miasta Białegostoku z dnia 20 grudnia 2019 r. w sprawie ustalenia cen za usługi przewozowe transportu zbiorowego białostockiej komunikacji miejskiej (Dz. Urz. Woj. Podlaskiego z 2020 r. poz. 5 i 505) wynika z faktu, iż w obecnej formie możliwe jest dokonanie jej niewłaściwej wykładni prowadzącej do wniosku, iż przekracza ona delegację ustawową wynikającą z treści art. 50a Ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym (Dz. U. z 2019 r. poz. 2475; zm.: Dz. U. z 2019 r. poz. 2493, 1495). Uchwałę podjęto po przeprowadzeniu wymaganych prawem konsultacji ze związkami zawodowymi.
Nadaje się nowe brzmienie §1 ust. 1 uchwały, które w sposób jednoznaczny i pozbawiony wątpliwości interpretacyjnych, poprzez bezpośrednie odniesienie się do literalnego zakresu delegacji ustawowej uchwały, określa przedmiot i charakter uregulowań zawartych w uchwale zmienianej” – czytamy w uzasadnieniu do zmiany grudniowej uchwały.
Jak już informowaliśmy na naszych łamach, taki tryb przyjęcia nowej uchwały jest jedyną możliwością, aby weszła ona w życie od 1 marca 2020 roku. Gdyby radni z prezydentem czekali na orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego lub rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody podlaskiego, podwyżki nie mogłyby wejść w życie w tym terminie.
Biorąc pod uwagę przewagę głosów radnych w Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta, los podwyżek cen biletów jest niemalże przesądzony. Do tej pory radni tej formacji grzecznie podnosili ręce bez słowa sprzeciwu i głosowali prawie wszystko, co im podsuwał prezydent Białegostoku w formie projektów uchwał. Czy tak będzie tym razem, okaże się w piątek, 24 stycznia, po południu.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: bialystok.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To razace naruszenie prawa to brak jednego slowa w uchwale. Rzeczywiscie jest afera i pretekst do bicia piany.
Zapamiętamy przy wyborach kto głosował w sprawie podwyżek
Arogancja władzy w Białymstoku nie ma granic .Wstyd panie truskolaski