Reklama

Kończą się wakacje. Co z cenami paliw?

Z końcem sierpnia skończą się promocje, dzięki którym - przy korzystaniu z programów lojalnościowych - sieci stacji paliw oferowały tańsze tankowanie. Przy "zalaniu" pełnego baku dotychczasowi beneficjenci muszą się zatem liczyć z wydatkiem rzędu kilkunastu złotych większym niż dotychczas. Ci, którzy nie korzystali z rabatów, przynajmniej w najbliższych dniach nie będą musieli specjalnie głębiej sięgać do portfeli. Do końca tygodnia zmiany w cennikach stacji powinny być kosmetyczne, mimo że drożeje ropa naftowa, a złoty osłabiał się w stosunku do dolara amerykańskiego.

Utrzymanie względnie stałego poziomu cen paliw, o ile jest korzystne dla końcowego odbiorcy, to w obecnej sytuacji rosnącego rynku ropy naftowej i pogorszenia warunków zakupu paliw na poziomie hurtu pogarsza sytuację operatorów na krajowym rynku paliw i zmusza do realizowania coraz niższej marży detalicznej, a niejednokrotnie, zwłaszcza w przypadku sprzedaży dla klientów flotowych, pozbawia możliwości realizowania jakiejkolwiek marży - tłumaczy Urszula Cieślak z firmy Reflex.

Według ekspertów branżowego portalu reflex.com.pl koniec wakacji nie przyniesie prawdopodobnie daleko idących zmian, ale możemy spotkać na mapie wakacyjnych podróży już i takie stacje, gdzie ceny benzyny bezołowiowej i diesla wzrosną od kilku do 10 groszy na litrze. Ostatecznie wpływ na poziom cen będzie miała dalsza polityka realizowana przez krajowych producentów i importerów paliw.

Jak wskazują analitycy e-petrol.pl, w trakcie tegorocznych wakacji ceny paliw na stacjach wzrosły na stacjach łącznie o około 20 groszy na litrze - podwyżki wprowadzane były jednak systematycznie o kilka groszy co tydzień i przez to nie były zbytnio dotkliwe. Dodatkowo, kierowcy korzystający z programów lojalnościowych sieci stacji paliw mogli w lipcu i sierpniu całkiem sporo zaoszczędzić. Dzięki wakacyjnym programom rabatowym koszt paliwa mógł zostać obniżony nawet o kilkanaście złotych przy tankowaniu pełnego baku. Warto jednak mieć na uwadze, że promocje wygasają w tym tygodniu.

Sytuacja na rynku paliw, szczególnie podczas ostatnich wakacji, wyraźnie pokazała, że podwyżki czy spadki cen u producentów paliw nie od razu przenoszą się na stacje tankowania, a w tym roku dodatkowo nie mieliśmy do czynienia ze skokowymi zmianami cen hurtowych, dlatego ostatni wakacyjny tydzień powinien przynieść jeszcze stabilizację cen - komentuje Jakub Bogucki z e-petrol.pl.

Analitycy e-petrol.pl uważają, że w tym tygodniu najpopularniejszą benzynę bezołowiową średnio powinniśmy tankować po 6,65 - 6,75 zł za litr, podczas gdy za olej napędowy właściciele samochodów z silnikiem wysokoprężnym wydadzą 6,44 - 6,54 zł/l. Tradycyjnie już najmniejsze wahania cen dotyczyć będą autogazu - za litr tego paliwa powinniśmy płacić 2,71 - 2,78 zł.

(Piotr Walczak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do