Konsultacji społecznych chce Platforma Obywatelska. I proponuje, aby to mieszkańcy Białegostoku zdecydowali czy chcą pomnika Lecha Kaczyńskiego w naszym mieście. Ponadto politycy tej formacji uważają, że na pomnik w stolicy województwa zasługuje bardziej Ryszard Kaczorowski, który związany był z Białymstokiem.
Pomnik Lecha Kaczyńskiego w Białymstoku podzieli białostoczan, dlatego lepiej by było, aby odbyły się wcześniej konsultacje społeczne, z których można będzie się dowiedzieć, czy mieszkańcy naszego miasta chcą w przestrzeni publicznej takiego uhonorowania byłego prezydenta RP. Takie stanowisko przedstawiła wczoraj Platforma Obywatelska i dziś ma zamiar złożyć wniosek o przeprowadzenie zapowiadanych konsultacji.
- Przed podjęciem takiej decyzji trzeba zapytać białostoczan. Białostoczanie muszą się wypowiedzieć czy chcą pomnika Lecha Kaczyńskiego na Placu Uniwersyteckim w Białymstoku – powiedział poseł Robert Tyszkiewicz.
Dodał również, że inicjatywa z budową pomnika jest przedwczesna. Jego zdaniem od tragicznej śmierci byłego prezydenta RP upłynęło zbyt mało czasu, aby takie decyzje podejmować bez emocji. Tyszkiewicz wskazał również, że wybrane miejsce jest niefortunne z uwagi na sąsiedztwo budynku uniwersyteckiego, który wcześniej był siedzibą komunistycznych władz PRL.
Radni miejscy Platformy Obywatelskiej wskazują również, że ofiary katastrofy smoleńskiej zostały już uhonorowane za poprzedniej kadencji. Ich zdaniem to wystarczy dla upamiętnienia tragicznych wydarzeń. Ponadto radny Nikitorowicz podkreślał, że pomnik samego Lecha Kaczyńskiego, który nie miał żadnych związków z Białymstokiem, nie jest mądrym pomysłem. Zwłaszcza, że ostatni prezydent na wychodźstwie – Ryszard Kaczorowski, który również zginął w katastrofie samolotowej, był białostoczaninem.
- Jeżeli jakąkolwiek postać należałoby uhonorować, to jest to postać Ryszarda Kaczorowskiego, z urodzenia białostoczanina, ostatniego prezydenta na wychodźstwie. I można ewentualnie pomyśleć, że przez jakiś dodatkowy sposób, czy to przez pomnik, czy inną instalację, uhonorować postać tej właśnie osoby – wyjaśniał Zbigniew Nikitorowicz.
- Chcemy, żeby to była decyzja mieszkańców, a nie polityków, kogo chcemy honorować w naszym mieście. Tak, jak w przypadku budżetu obywatelskiego, wyniki konsultacji społecznych powinny być publiczne. Moglibyśmy poznać je w maju tego roku – dodawał radny Maciej Biernacki.
Jeśli Rada Miasta, a w zasadzie mający większość w Radzie klub Prawa i Sprawiedliwości, wyrazi zgodę na przeprowadzenie konsultacji społecznych, te mogłyby się odbyć do końca kwietnia. Wcześniej politycy Platformy widzieliby akcję informacyjną i debatę publiczną w sprawie budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego. Czy tak się stanie dowiemy się już w poniedziałek podczas sesji Rady Miasta.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Robert Tyszkiewicz mógł zlecić konsultacje gdy Po i PSl były u władzy. Dzisiaj jego opinia nie ma znaczenia.
Lepiej zbudować pomnik komuś kto zasłużył się dla miasta a nie kaczorowi