Reklama

Mama przyniosła synowi haszysz do aresztu

Dziś mieliśmy kolejną próbę przemytu narkotyków na teren białostockiego aresztu. Matka odwiedzająca syna próbowała wnieść na widzenie haszysz. Przeszkodził jej "Niro" - poinformował naszą redakcję mjr Michał Zagłoba, rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Białymstoku.

Służba Więzienna podaje, że u matki ubiegającej się o widzenie z synem odbywającym wyrok w Areszcie Śledczym w Białymstoku, pies specjalny "Niro" zaznaczył, poprzez charakterystyczne drapanie, obecność narkotyków na wysokości pasa.

- W tej sytuacji została przeprowadzona szczegółowa kontrola, podczas której nasi funkcjonariusze znaleźli dwa zawiniątka z substancją koloru brunatnego, owinięte folią o łącznej wadze 3,76 grama - relacjonuje mjr Michał Zagłoba. - Wstępne badanie narkotestem wykazało, że był to haszysz.

Matka próbowała dostarczyć synowi narkotyki, które schowała za paskiem od spodni.

Dzięki czujności psa specjalnego oraz funkcjonariuszy po raz kolejny udało się udaremnić próbę wniesienia narkotyków na teren jednostki. O całym zdarzeniu niezwłocznie została powiadomiona policja.

(Oprac. P. Walczak / Foto: AŚ w Białymstoku)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do